Liberalizm – największy wróg Kościoła. Wykład ks. Karola Stehlina FSSPX

Refleksje po wykładzie ks. Karla Stehlina FSSPX zatytułowanego “Liberalizm – największy wróg Kościoła”. Wykład miał miejsce w sali konferencyjnej hostelu Brama w Krakowie 4 marca br.

Podczas wykładu ks. Stehlina wróciła w moich wspomnieniach atmosfera z roku 1997, kiedy po raz pierwszy miałem okazję słuchać jego wystąpienia w Domu Polonii przy Rynku Głównym w Krakowie. Z ogromnym zapałem misjonarza ks. Stehlin przystąpił do wyłożenia podstawowych zasad liberalizmu potępionego przez Kościół jako wyraz bunt wobec Boga i Jego praw.

Wśród słuchaczy było wielu studentów oraz bywalcy krakowskiej kaplicy Bractwa Św. Piusa X. Głos zabierali różni ludzie, w tym dwóch księży, jeden prawdopodobnie jest jezuitą. Pytania – na poziomie, koncentrowały się wokół problematyki liberalizmu, państwa katolickiego, Chrystusa Króla i tradycyjnej liturgii, jako najlepszego wyrazu tradycyjnej doktryny.

Po ostatnich decyzjach Watykanu atmosfera była znacznie lepsza, niż dawniej: nie było ani słowa zarzutu w duchu haseł: schizma-sekta-ekskomunika, które dobrze pamiętamy z lat minionych.

Jako historyk pozwolę sobie na refleksję: podobnie jak w starożytnym Rzymie katolicy byli traktowani jako fundamentalistyczna sekta z Bliskiego Wschodu i atakowani przez inteligencję Cesarstwa, to również i dziś tradycjonaliści są zwalczani przez liberałów jak dziwna grupka przybyła z Francji przez Niemcy, głosząca zasady minionej epoki. Wniosek jednak z tej analogii nasuwa się taki, że prawda zawsze bywa zwalczana przez świat.

Dobrze, że Benedykt XVI oczyścił pole do bliższej współpracy i oby ta współpraca była możliwa stając się owocną.

Marcin Karas