Rozdział trzeci. Zadania rodziców. Ojciec i matka

Jak być dobrym ojcem? Prawdopodobnie nikt nie jest w stanie zaprzeczyć, że przeciętny współczesny ojciec cieszy się znacznie mniejszym autorytetem w oczach swojej rodziny niż inni ojcowie w minionych wiekach.

Cztery podstawowe cechy charakteru dobrego ojca

W niniejszej dyskusji nie są zapewne szczególnie ważne ani pomocne powody tej sytuacji, lecz nie sposób pominąć milczeniem jej efektów. Badania prowadzone przez psychiatrów, pracowników opieki społecznej i innych ekspertów dowodzą niezbicie, iż dzieci pozbawione przewodnika w osobie silnego ojca mogą ulegać różnym poważnym zaburzeniom. Proszę rozważyć następujące fakty:

Wśród młodzieży daje się zaobserwować zaskakujący wzrost skłonności homoseksualnych – wielu specjalistów potwierdza, iż chłopcy o cechach kobiecych zwykle miewają w wielu przypadkach niepoprawne relacje z ojcami. Rozkwit przestępczości nieletnich – temat często przewijający się przez nagłówki współczesnej prasy w każdym niemal zakątku kraju – również bierze swój początek ze słabej pozycji ojca w rodzinie; brak pełnego uczucia i zrozumienia związku między ojcem i synem jest jedną z głównych cech charakteryzujących przypadki chłopców oskarżonych o naruszanie prawa. Wielu ekspertów przypisuje winę za podobne sytuacje również szokującej obecnie liczbie rozwodów i kryzysów małżeńskich. Ojcowie mężczyzn z problemami małżeńskimi często nie byli w stanie zapewnić swoim dzieciom właściwych przykładów funkcjonowania związku mężczyzny i kobiety jako pary małżeńskiej.

Nie sposób przecenić znaczenia ojca jako wzorca męskości dla jego dzieci. Pewnego dnia wasz syn ożeni się i założy własną rodzinę. Aby odnieść sukces jako ojciec, powinien wiedzieć, jak ma wychowywać swoje dzieci, jak traktować ich matkę, a swoją żonę w ich obecności, jak rozmawiać z nimi o swojej pracy, jak uczyć praktycznych umiejętności takich jak naprawa krzesła czy malowanie mebli i jak radzić sobie w niezliczonych innych sytuacjach. Najlepszym sposobem na naukę roli ojca jest obserwacja postępowania własnego taty.

Czym będzie się cechował wasz syn jako mąż i ojciec? W znacznym stopniu odpowiedź na to pytanie zależy od zachowań, których nauczy się w domu rodzinnym od własnego ojca. Jaką rolę odegra w wychowaniu religijnym swoich dzieci? Odpowiedź na to pytanie jest uzależniona od tego, czy jego ojciec zabiera rodzinę do kościoła na niedzielną Mszę świętą, czy wspólnie z rodziną odmawia modlitwę dziękczynną przed posiłkiem, czy bierze udział w życiu duchowym swojej parafii. Jak wasz syn będzie odnosił się do swojej żony – z dystansem, z uczuciem, po dyktatorsku czy pokornie? Tu również odpowiedź zależy od przykładu, jaki otrzymał od swojego ojca.

Przysłowie „Jaki ojciec, taki syn” nie powstało bez powodu. Nieważne, jak bardzo będzie opierać się twoim wpływom – twój syn przyswoi sobie wiele twoich cech i zachowań. Jeśli będziesz oddziaływał na niego w odpowiedni sposób, efekty tego oddziaływania będą właściwe. Jeśli jesteś złym ojcem, możesz przyczynić się do zepsucia własnego syna. Pamiętaj również, że jesteś dla swojego dziecka przedstawicielem Boga, dzierżąc władzę w waszym ognisku domowym. Dziecko dowiaduje się, iż może polegać na miłosierdziu i dobroci Ojca w niebie, lecz nie pojmie do końca znaczenia tych nauk, jeśli nie będzie mogło polegać na dobroci swego ziemskiego ojca.

Mówi się, że oprócz dostarczania właściwego przykładu dobry ojciec powinien przestrzegać czterech podstawowych zasad wychowywania dzieci. Po pierwsze, powinien okazywać autentyczne i szczere zainteresowanie ich dobrem. Po drugie – akceptować każde dziecko takim, jakie jest i zachęcać je do rozwijania drzemiących w nim talentów. Po trzecie – aktywnie uczyć swoje dzieci dyscypliny. Po czwarte – pozostawać z nimi w stałym kontakcie. Każda z tych zasad jest warta szczegółowego omówienia, ponieważ typowy amerykański ojciec zwykle ignoruje co najmniej jedną z nich.

1. Okazuj zainteresowanie dobrem swojego dziecka. Możesz to uczynić poświęcając mu swój czas, w miarę możliwości codziennie. Spróbuj porozmawiać z nim o jego doświadczeniach, problemach, sukcesach i porażkach. Poświęcając się dla niego w tak bliski sposób, pozwalasz mu poczuć, że może polegać na twoim zrozumieniu i pomocy w razie trudności. W licznej rodzinie jest niezwykle ważne, abyś znalazł czas dla każdego dziecka z osobna. Każdy maluch powinien wiedzieć, iż jego ojciec poświęca mu wyłączną uwagę, współczuje mu i dba o jego dobro.

Współczesnym ojcom nie jest równie łatwo co mężczyznom z poprzednich pokoleń czynić dzieci intymną cząstką swojego życia. Dziś ojcowie pracują często daleko od domu. Wyjeżdżają do pracy wcześnie rano i wracają późnym wieczorem, niejednokrotnie, gdy dzieci już śpią. W przeciwieństwie do ojców z poprzedniej epoki, którzy pracowali w pobliżu domu, dzisiejsi ojcowie rzadko widują się ze swoimi dziećmi w ciągu tygodnia. Aby zrównoważyć tę sytuację, powinni poświęcać im jak najwięcej czasu w dni wolne od pracy. Nie oznacza to, że musisz być „kumplem” i zachowywać się jak nastolatek, jeśli nie pozwalają ci na to wiek i kondycja fizyczna. Dziel ze swoimi dziećmi odpoczynek i zabawę, biorąc udział w spotkaniach rodzinnych, piknikach, wyprawach do kręgielni czy nawet szkolnych wywiadówkach.

2. Akceptuj swoje dziecko i zachęcaj do rozwijania talentów. Pewien mężczyzna spodziewał się syna i nie był w stanie ukryć rozczarowania, gdy urodziła mu się córeczka. Spędza teraz mnóstwo czasu na zaszczepianiu jej męskich cech i zachowań, krytykując ją nieustannie za brak dobrych wyników w sporcie. Pewien znany prawnik chlubił się swoim intelektem, licząc, że jego syn osiągnie olbrzymie sukcesy na polu naukowym. Chłopiec ten jest już w szkole średniej i nie okazuje szczególnych uzdolnień do nauki, lecz sprawnie wykonuje wszelkie prace fizyczne, wysłuchując od ojca niekończących się uwag na temat swojej „głupoty”. Inny znów człowiek ożenił się z piękną kobietą i oczekiwał podobnego wyglądu po swoich córkach. Jedna z dziewczynek cechuje się jednak dość pospolitą urodą i już w wieku dziesięciu lat odczuwa, jak olbrzymi zawód stanowi dla swojego ojca.

Wszystkie powyższe sytuacje ukazują brak akceptacji dzieci przez swoich ojców. Prawdą jest, że cechy dziedziczone przez dziecko, takie jak wygląd czy uzdolnienia, są dziełem przypadku. Dziecko może być geniuszem lub idiotą: nie powinieneś oczekiwać za to pochwał w pierwszym przypadku ani odczuwać wstydu w drugim. Morał jest dość prosty: dzieci są darem od Boga i powinieneś przyjmować każde z nich z poczuciem wdzięczności. Dobry i pobożny ojciec przyjmuje ułomne dziecko z jeszcze większą wdzięcznością, gdyż Bóg ofiarowuje mu szansę na okazanie większej miłości, uczucia i wsparcia niż w przypadku dziecka, któremu nic nie dolega.

Pamiętaj, że twoje dziecko jest wyjątkowe i nie zawsze jesteś w stanie docenić jego zdolności. Pozwól mu rozwijać je w najlepszy z możliwych sposobów. Próbując odkryć, dlaczego wiele utalentowanych dzieci nie decyduje się na studia, naukowcy dowiedzieli się, iż w wielu przypadkach są one zniechęcane do tego przez własnych rodziców. Przykładem może tu być sytuacja, w której ojciec stał się zamożnym człowiekiem dzięki handlowi nieruchomościami, mogąc bez trudu pozwolić sobie na sfinansowanie studiów syna z mocnym zacięciem naukowym. Gdy tylko jednak był poruszany temat studiów, ojciec oskarżał syna o chęć wywyższenia się. Jego zachowanie spowodowało, że syn stał się zupełnie nieprzystosowanym do otoczenia.

3. Nie wykręcaj się od niemiłych obowiązków rodzica. „Idź do mamy, nie męcz mnie”, to słowa często wymawiane przez pewien typ ojców, którzy wracają z pracy, zjadają obiad lub kolację i spędzają resztę wieczoru nad gazetą lub przed telewizorem. Gdy dzieci proszą ich o pomoc w odrabianiu lekcji lub potrzebna jest silna ojcowska dłoń, by uspokoić rozbrykaną gromadkę, ojcowie tacy są „zbyt zajęci” innymi sprawami. Podobne podejście do ojcostwa wskazuje dzieciom matkę jako najważniejszą osobę w rodzinie, a ojca stawia na pozycji lokatora płacącego rachunki.

Nie jest sprawiedliwy układ, w którym ojciec korzysta z wszystkich przyjemności bycia rodzicem, takich jak zabawa z dziećmi czy chwalenie się ich dorastaniem, a na matkę spadają wyłącznie bolesne obowiązki. Ojciec powinien wymagać od dzieci dyscypliny równie często jak matka. Jeśli tego nie uczyni, dzieci uznają, że nie popiera matki w jej wysiłkach nauczenia ich właściwych manier i odpowiedniego zachowania. W poważnych sprawach dobry ojciec powinien stanowić ostatnią instancję, gdyż jego władza jest silniejsza, a jej efekty trwają dłużej niż w przypadku działań podejmowanych przez matkę.

4. Pozostawaj w stałym kontakcie ze swoimi dziećmi. Nastolatki często skarżą się na brak możliwości porozmawiania ze swoimi ojcami o dręczących je problemach. Brak porozumienia jest spowodowany jednym z trzech czynników lub ich kombinacją – przypadkiem ojca wymagającego tak surowej dyscypliny, iż jawi się dziecku jako dyktator; przypadkiem ojca, który zawsze jest „zbyt zajęty”, by móc nawiązać bliską relację z dzieckiem; przypadkiem ojca nie okazującego swojemu dziecku należnej mu, pełnej szacunku uwagi.

Ojcowie zachowujący się niczym Stalin są, na szczęście, zjawiskiem obecnie już zanikającym, ponieważ większość mężczyzn zdążyła pojąć, że wychowanie dziecka jest łatwiejsze przy użyciu miłości i czułości niż brutalnej siły. Wciąż jednak pozostają ojcowie surowi i nieulegli. Mogą zmusić dzieci do przyswojenia właściwych form zachowania, często jednak za cenę wychowania ich na pełnych goryczy dorosłych, niezdolnych do zaufania innej istocie ludzkiej.

Drugi i trzeci z podanych powodów, dla których dziecko nie chce lub nie potrafi zaufać ojcu, mogą przynieść jeszcze bardziej opłakane skutki niż pierwszy. W przypadku, gdy ojciec nie jest gruboskórnym brutalem, dziecko może przynajmniej uzyskać potwierdzenie, iż ojcu zależy na jego dobru. Jeśli jednak ojcu nie zależy nawet na wychowaniu dziecka, stanowi to dowód na brak u niego jakiejkolwiek miłości lub zainteresowania.

Ludzie wolą wiele rzeczy zachowywać w sekrecie – nie jest to nic złego. Twoje dziecko nie powinno odczuwać przymusu obnażania wszystkich swoich najskrytszych myśli i emocji. Powinno za to wiedzieć, iż w trudnych dla niego chwilach może znaleźć w tobie współczującego i kochającego doradcę. Będziesz w stanie wcielić się w tę rolę, jeśli traktujesz je w każdym przypadku z uprzejmością, współczuciem i zrozumieniem wzmocnionymi przez wspomnienia własnych dziecięcych problemów, trosk, lęków i aspiracji. Nigdy nie wyśmiewaj dziecka; jest to zupełne przeciwieństwo współczucia i może postawić między ojcem i synem więcej barier niż jakiekolwiek inne zachowanie.

Dlaczego matka jest najważniejszą osobą dla dziecka

Jak być dobrą matką? W obliczu wielu negatywnych społecznie efektów spadku znaczenia roli ojca, jednym z najważniejszych zadań współczesnej matki jest pomoc w odzyskaniu lub odbudowaniu przez ojca jego autorytetu w oczach rodziny. Czyniąc to, staniesz się o wiele lepszą żoną i matką, niż gdybyś pozwoliła mężowi pozostać mniej ważną osobą w waszym ognisku domowym. Tkwi w tej prawdzie sekret sukcesu roli ojca w dawnych czasach – chociaż pracowali całymi dniami, ich dominująca pozycja w domu była gwarantowana i chroniona przez matki.

Najlepiej przyczynisz się dla dobra całej rodziny, będąc sercem, a nie głową waszego domu. Dzieci powinny uczyć się od ciebie miłości i bezinteresownego poświęcania się potrzebom innych ludzi. Zawsze doceniaj należycie znaczenie swojej roli. Od ciebie zależy rozwój emocjonalny waszych dzieci, który pozwala im przygotować się do prowadzenia szczęśliwego i pobożnego życia lepiej niż nauka jakiejkolwiek wiedzy.

Każdy z nas zna zapewne ludzi wykształconych tak dalece, jak tylko jest to możliwe, a jednak prowadzących życie nieszczęśliwe, ponieważ nie nauczyli się okazywać miłości. Z drugiej strony, znani są nam mężczyźni i kobiety o niewielkich osiągnięciach intelektualnych, lecz życiu wypełnionym szczęściem, gdyż ich matki wpoiły im umiejętność kochania innych ludzi. Wynika stąd, iż pomagając dziecku w zaspokojeniu jego podstawowej emocjonalnej potrzeby kochania i bycia kochanym, ofiarowujesz mu coś równie niezbędnego do pełnego rozwoju jak pożywienie. Nie daj się zwieść chęciom zrobienia kariery lub pragnieniu udowodnienia mężczyznom, iż jesteś równie inteligentna i bywała, co oni. Ojciec musi być osobą publiczną. Matka jest związana z domem par excellence. Ucząc dziecko znaczenia bezinteresownej miłości, osiągniesz więcej dobra niż czegokolwiek innego, do czego zdolny jest człowiek.

Jesteś najważniejszą osobą dla swojego dziecka. Twój związek z nim swoją głębią przewyższy wszystkie inne relacje, jakie przydarzą mu się w życiu – nawet związek z jego życiowym partnerem. Jak już zostało to wspomniane, dziecko nauczy się od ciebie znaczenia prawdziwej miłości. Dzięki okazywanej mu przez ciebie czułości i zapewnianemu poczuciu bezpieczeństwa wykształci w sobie właściwe podejście do innych ludzi i nigdy o nich nie zapomni.

Zależność dziecka od ciebie zaczyna słabnąć stopniowo tuż po jego narodzinach i wygasa powoli przez resztę twojego życia. Oczywiście, w pierwszych latach dziecko jest niemal całkowicie zależne od ciebie – nie tylko jeśli chodzi o pożywienie, ale również w wykonywaniu najprostszych codziennych czynności. Wkrótce jednak nauczy się chodzić, radzić sobie samemu z różnymi sprawami; gdy pójdzie do szkoły, umie już samo założyć ubranie; gdy osiągnie dojrzałość i zacznie dążyć do właściwej każdemu dorosłemu wolności, zacznie wyzwalać się od twojego wpływu tak gwałtownie, że może sprawić na tobie wrażenie, jakbyś straciła z nim jakikolwiek związek.

Twoim zadaniem jest pomóc mu w stopniowym osiągnięciu pełnej niezależności. To, czy ci się uda, będzie zależało w znacznym stopniu od zapewnianej mu przez ciebie samodzielności na drodze do dorosłości. Powinnaś spróbować rozsądnie ocenić, kiedy twoje dziecko potrzebuje twojej pomocy, a kiedy nie.

Czego nie powinny robić matki

Jeśli wybierzesz złoty środek, robiąc dla swego dziecka jedynie to, z czym samo nie jest w stanie sobie poradzić, unikniesz dominacji nad nim, jak również obyczaju zaspokajania każdej jego zachcianki. Matka dominująca nad dzieckiem podejmuje za nie wszystkie decyzje, traktując je, jakby było pozbawione własnej woli i rozsądku; matka nadmiernie pobłażliwa nie pozwoli, by odmówiono jakiemukolwiek życzeniu dziecka lub zakazano mu wymarzonej przyjemności. Nadmiernie troskliwa matka zrezygnuje z kupna butów, by sprawić córce nową lalkę; przerwie każde wykonywane zajęcie, by pomóc synkowi w odszukaniu zagubionego komiksu; zje schowane w lodówce resztki z poprzedniego dnia, a dzieciom poda świeży posiłek.

Przesadnie pobłażliwa i nadtroskliwa matka często pojawia się jako bohaterka tekstów literackich. Z pewnością każda Amerykanka nie raz oglądała filmy i czytała historie w gazetach przedstawiające wady takiej matki. Pomimo to, każde kolejne pokolenie matek powiela te same skrajne typy zachowań. Niektóre tłumaczą się chęcią zapewnienia swoim dzieciom w życiu wszystkiego, co najlepsze. Być może intencja jest godna pochwały, lecz metoda jawi się jako wysoce niepraktyczna. Jeśli chcesz dla swojego dziecka jak najlepiej, pozwól mu rozwijać się, by mogło zmierzyć się z życiem o własnych siłach. Rozpieszczanie oznacza odmawianie mu prawa do wypracowania indywidualnych sposobów działania i może doprowadzić do porażki twojej matczynej misji.

Ktoś poczynił kiedyś żartobliwą uwagę, iż każda kobieta w ramach przygotowań do macierzyństwa powinna zwiedzić oddział psychiatryczny szpitala wojskowego. Gdybyś zobaczyła niezliczone przypadki zaburzeń psychicznych spowodowanych przeważnie niezdolnością matek do zabrania dorastającym dzieciom rąbków kurczowo trzymanych spódnic, z łatwością zrozumiałabyś, dlaczego – dla dobra emocjonalnego „ja” twojego dziecka – przede wszystkim musisz pomagać mu w staniu się samodzielną osobą.

Księża i psychiatrzy często różnią się w postrzeganiu pewnych spraw, niemniej jednak wykazują zadziwiającą zgodność przy wychwytywaniu potencjalnie szkodliwych dla dzieci zachowań ich matek. Ich rady można podsumować następująco:

Nie bądź autokratką, która zawsze najlepiej zna się na każdej sprawie. Twoje dziecko może robić różne rzeczy na swój sposób sprawiający wrażenie niewydajnego lub zabierającego zbyt wiele czasu. Zachowaj cierpliwość i pozwól dziecku działać po swojemu, dając mu szansę uczenia się metodą prób i błędów.

Nie przyjmuj postawy męczennika. Oczywiście, musisz dokonywać pewnych poświęceń. Nie sięgaj jednak do zachowań skrajnych, wywołując poczucie winy u swego dziecka, gdy odmawiasz sobie czegoś, co ci się należy, by dać mu to, na co nie zasłużyło. Jedna z takich matek-męczennnic pracowała nocami w pralni, by opłacić studia swojego syna. Przed zbliżającą się uroczystością zakończenia nauki, syn poprosił matkę, aby nie zjawiała się na ceremonii, mówiąc, że czułby się zażenowany jej ubogim ubiorem.

Nie zakładaj, że twoje dziecko jest chodzącym ideałem. Gdy dziecko dostaje niskie oceny za naukę, niektóre matki wybierają się do szkoły nie po to, by dowiedzieć się, co się dzieje z dzieckiem, lecz w celu zbadania, co jest nie tak z nauczycielami. Jeśli taka matka dowiaduje się, że jej syn został ukarany za niegrzeczne zachowanie, atakuje dyrektora szkoły z żądaniami przeprosin. W ten sposób podważa szacunek dziecka dla jakiejkolwiek władzy i autorytetu, łącznie ze swoim własnym. Najbezpieczniej będzie do czasu, gdy twoje dziecko nie zostanie ogłoszone świętym przez Stolicę Piotrową, pogodzić się z faktem, iż cechują je takie same ludzkie wady i słabości jak te, które możesz zaobserwować u dzieci sąsiadów.

Nie używaj choroby i słabości jako atrybutów władzy. „Biadoląca” matka udaje chorobę, żeby zaskarbić sobie współczucie otoczenia i zmusić dzieci do postępowania zgodnie z jej wolą. Kto odmówi ostatniemu życzeniu umierającego człowieka? Taka metoda może pomóc jej w zaspokojeniu oczekiwań, ale nie będzie zawsze równie skuteczna. W ostatecznym rozrachunku dzieci wyzbędą się wobec matki zarówno współczucia jak i szacunku.

Nie pozuj na „wystrzałową laskę”. Macierzyństwo nie jest dla kobiety, która uważa zwykłe, domowe czynności – gotowanie posiłków, ścielenie łóżek, pranie – za zajęcia poniżej jej godności osobistej. Oczywiście matki powinny dbać o swój wygląd, pamiętając jednak, że ich atrakcyjność zależy przede wszystkim od wypełniania przez nie zadań związanych z ich szlachetnym powołaniem. Wprawisz swoją rodzinę w zakłopotanie, jeśli nie przestaniesz zachowywać i ubierać się jak nastolatka; jeśli będziesz lekceważąco odnosić się do prac domowych, nauczysz swoje dzieci braku szacunku dla macierzyństwa i związanej z nim odpowiedzialności.

Ks. George A. Kelly

Powyższy tekst jest fragmentem książki ks. George’a A. Kelly’ego Poradnik rodziny katolickiej.