Rozdział siódmy. Idę do pracy

Zostałem pochowany w opactwie cystersów w Fossa Nuova. Jednak po pewnym czasie (w 1368 roku) moje ciało przeniesiono do Tuluzy we Francji, gdzie spoczywa do dziś. Wielu przyjaciół tęskniło za mną, gdy odszedłem do nieba, a zwłaszcza mój dawny nauczyciel, ojciec Albert z Kolonii. Bóg jednak nie pragnął, aby zbytnio płakali po mnie. Dał mojemu nędznemu ciału cudowną moc zwyciężania choroby i zarazy. Kalecy, którzy modlili się nad moim grobem, wstawali z klęczek uzdrowieni. Jeszcze zanim mnie pogrzebano, ślepy zakonnik z Fossa Nuova odzyskał wzrok, gdy nachylił się i dotknął swymi oczami do moich.

Cudownie było obserwować jak Boska moc działa poprzez moje ciało, patrzeć z nieba i wiedzieć, że wciąż wypełniałem moje zadanie i umacniałem w ludziach miłość dla mego ukochanego Zbawiciela. Lecz Bóg trzymał dla mnie w zanadrzu jeszcze większą radość. Spełniła się ona w roku 1880, gdy Bóg natchnął papieża Leona XIII pomysłem, aby uczynić mnie patronem szkół katolickich. Od tamtej pory moim zadaniem jest dopilnować, aby wszyscy katoliccy chłopcy i dziewczęta radzili sobie dobrze z nauką. Szczególnie zależy mi na tym, aby dzieci katolickie poznały dobrze swoją wiarę, bo to najważniejsza rzecz, jakiej muszą się nauczyć.

Jeśli przeczytałeś tę historię, dowiedziałeś się o mnie wiele. Dowiedziałeś się, jak gorliwie pragnę pomagać młodym ludziom w nauce szkolnej. Jest jednak jeszcze coś ważnego poza nauką, na czym mi bardzo zależy. Chcę pomóc chłopcom i dziewczętom zachować czystość ciała i umysłu.

Pamiętacie jak aniołowie przynieśli mi sznur z piętnastoma węzłami? Powiedzieli mi wówczas, że zawsze będę obdarzony darem czystości. Czystość to jeden z najdoskonalszych darów, jakie człowiek może otrzymać od Boga. Pragnę pomóc chłopcom i dziewczętom zatrzymać ten dar. W rzeczy samej, wydaje mi się, że dobrze by było gdyby wszyscy młodzi ludzie w Polsce należeli do mojego szczególnego stowarzyszenia. To stowarzyszenie zwie się Bractwem Paska św. Tomasza z Akwinu, czyli Milicją Anielską (1).

Być może nigdy nie słyszeliście o Milicji Anielskiej. Może nie znacie ani jednego dziecka, które należy do tego bractwa. Pozwólcie więc, że opowiem wam o tej niewielkiej grupie ludzi, której celem jest pomoc młodym ludziom w utrzymaniu nieskazitelnej czystości ciała i ducha. Mogą do niej należeć i starsi ludzie, ale szczególnie zależy mi na tym, aby wszyscy chłopcy i dziewczęta, którzy przeczytali tę książeczkę zapisali się do niej jak najszybciej.

To stowarzyszenie dla młodzieży rozpoczęło działalność w roku 1649 na uniwersytecie w Louvain w Belgii. Od tamtej pory rozprzestrzeniło się na cały świat, choć w niektórych krajach nie jest tak popularne, jak powinno być. Możemy jednak wspólnie postarać się, aby je upowszechnić, starając się o to, aby wszyscy chłopcy i dziewczęta, którzy chcą dorastać w szczęściu należeli do niego. Bóg z pewnością pobłogosławi nasze starania.

Czy trudno jest zostać członkiem Milicji Anielskiej? Nie. Wystarczy zrobić pięć prostych rzeczy:

1. Posiadać jeden z moich Błogosławionych Medalików.

2. Poprosić upoważnionego księdza o wpisanie naszego nazwiska na listę członków Milicji Anielskiej.

3. Nosić mój medalik dniem i nocą.

4. Kochać Najświętszą Maryję Pannę i prosić mnie o pomoc w pracy.

5. Odmawiać codziennie piętnaście razy Zdrowaś Maryjo, by uhonorować piętnaście dziesiątek Różańca.

Czy to jest bardzo trudne? Oczywiście, że nie jest. Każde dziecko potrafi zrobić te pięć prostych rzeczy. A jeśli będziecie je powtarzać z wiarą, możecie być pewni, że zawsze będę się modlił za waszą pracę i wasze szczęście, w szkole i poza nią, a przede wszystkim, w następnym życiu.

Pewnie zauważyliście, że pierwszą zasadą Milicji Anielskiej jest noszenie jednego z moich medalików. Jeśli chcecie, możecie nosić zamiast niego rzemyk, na którym zawiążecie piętnaście węzłów, podobnym do tego, który otrzymałem od aniołów, a który obecnie jest przechowywany w kościele dominikanów w Chieri we Włoszech. Jednak większość chłopców i dziewcząt należących do Milicji Anielskiej woli nosić medaliki zamiast rzemyków.

Po jednej stronie medalika znajduje się obraz św. Dominika, który otrzymuje Różaniec święty od Najświętszej Maryi Panny. Po drugiej stronie widnieją dwaj aniołowie, którzy opasują mnie sznurem. Ja słucham ich Boskiej obietnicy, że na zawsze zachowam czystość ciała i duszy, a ta wiadomość sprawia mi ogromną radość. Mam dziewiętnaście lat i właśnie zdecydowałem, że wolę umrzeć, niż zgrzeszyć i obrócić się przeciwko Bogu.

Wydaje mi się, że mój medalik wam się spodoba. Wasz katecheta lub proboszcz powie wam jak możecie go uzyskać.

To wszystko, co miałem wam do powiedzenia. Mam nadzieję, że podobała się wam ta książka i że namówicie wszystkich waszych przyjaciół do jej przeczytania. Pamiętajcie – to ja, Tomasz z Akwinu, patron szkół katolickich, pragnę się z wami zaprzyjaźnić.

Deklaracja Leona XIII

„Mocą naszej najwyższej władzy, na chwałę Boga Wszechmogącego i ku czci Doktora Anielskiego, dla poprawy nauczania i dla wspólnego dobra całej społeczności ludzkiej, ogłaszamy Doktora Anielskiego, świętego Tomasza z Akwinu, patronem wszystkich uniwersytetów, akademii, szkół wyższych i szkół katolickich, i pragniemy, aby powszechnie oddawano mu cześć.”

Modlitwa do św. Tomasza z Akwinu przed nauką lub wykładem

O błogosławiony Tomaszu, Patronie Szkół, wstaw się za nami u Boga, aby zesłał nam niezwyciężoną wiarę, serdeczną dobroczynność, czyste życie i prawdziwą wiedzę, przez Chrystusa, Pana Naszego, Amen.

Modlitwa do św. Tomasza z Akwinu dla uzyskania specjalnej pomocy

O, drogi święty Tomaszu, najdobrotliwszy ze świętych, Ty umiłowałeś Jezusa tak gorąco i pisałeś o Nim tak pięknie, że uczynił Cię chlubą Kościoła i najjaśniejszą gwiazdą zakonu świętego Dominika. Zachęcony Twoją łagodnością i miłosierdziem, błagam Cię o tę łaskę (tu powiedz, o co prosisz Świętego).

Proszę wstaw się za mną u Twego umiłowanego Jezusa, abym mógł służyć Mu wiernie w tym życiu i cieszyć się Jego bliskością na wieki w niebie. Amen.

Teraz zmów jedną dziesiątkę Różańca.

Modlitwa św. Tomasza z Akwinu

Tymi słowami modlił się św. Tomasz leżąc u stóp krzyża, który narysował na ścianie płonącym drewnem, tuż po odparciu ostatniego ataku na jego czystość. Następnie aniołowie opasali go sznurem wiecznej czystości, którą to łaskę w swej pokorze ukrywał aż do chwili, gdy poczuł zbliżającą się śmierć, i wyznał swemu spowiednikowi to cudowne wydarzenie.

Umiłowany Jezu! Wiem dobrze, że każdy doskonały dar, a dar czystości ponad wszystko, zależy od potężnej pomocy Twojej Opatrzności, i że bez Ciebie żadne stworzenie niczego nie dokona. Dlatego błagam Cię, abym potrafił, przez Twoją łaskę, bronić czystości mojej duszy i mojego ciała. A jeśli kiedykolwiek moje zmysły ukażą mi jakikolwiek obraz, który mógłby zbrukać moją czystość, proszę Ciebie, któryś jest Najwyższym Władcą moich zdolności, abyś zabrał go ode mnie, abym mógł z nieskalanym sercem nadal służyć Tobie i Cię miłować, ofiarując siebie czystym przez wszystkie dni mojego życia, na najczystszym ołtarzu Twojej Boskości. Amen.

Modlitwa o czystość

Wybrańcu, lilio niewinna, najczystszy święty Tomaszu! Do Ciebie, który zachowałeś nieskazitelną czystość od chwili chrztu świętego; do Ciebie, który przepasany przez dwóch aniołów stałeś się prawdziwym aniołem! Do Ciebie modlę się o wstawiennictwo u Jezusa, Nieskalanego Baranka Bożego i u Maryi Królowej Dziewic, abym i ja, który pragnę Cię czcić, mógł otrzymać dar czystości; abym naśladując Ciebie w ten sposób na ziemi mógł pewnego dnia zasiąść u Twego boku, o wielki strażniku mojej czystości, pośród aniołów w Raju.

Ojcze nasz, Zdrowaś Maryjo, Chwała Ojcu.

K. Święty Tomaszu, módl się za nami.

O. Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

K. Módlmy się. O Boże, który obiecałeś błogosławionym pasem świętego Tomasza bronić tych, którzy walczą z nieczystością! Zezwól nam, Twoim wiernym, abyśmy z jego pomocą zwyciężyli w tej walce z najgorszym wrogiem naszych ciał i dusz, abyśmy zasłużyli na uwieńczenie lilią wiecznej czystości i otrzymali od Ciebie palmę błogosławieństwa pośród czystych zastępów anielskich. Przez Chrystusa, Pana Naszego. Amen.

Przy wkładaniu medalika lub rzemyka modlimy się tymi słowami:

Przepasz mnie, o Panie, sznurem czystości, i przez cnoty świętego Tomasza wygaś we mnie płomienie złych pragnień, abym pozostał stały i czysty do śmierci. Amen.

Modlitwa do św. Tomasza z Akwinu

O miłosierny Boże, spraw abym żarliwie pragnął, uważnie wyszukiwał, prawdziwie świadczył i zawsze doskonale wykonywał wszystko, co się Tobie podoba, na cześć i chwałę Twojego imienia. Amen.

Modlitwa do św. Tomasza z Akwinu, patrona szkół katolickich

O Doktorze Anielski, święty Tomaszu, książę wśród teologów i wzorze filozofów, jasna gwiazdo na firmamencie świata chrześcijańskiego i światło Kościoła! O niebiański patronie wszystkich szkół katolickich, który posiadłeś wiedzę bez pychy i przekazywałeś ją bez zawiści, wstaw się za nami u Syna Bożego, Wiedzy Wcielonej, aby zesłał na nas Ducha Wiedzy i pozwolił nam zrozumieć jasno Twoje nauczanie i wypełniać je poprzez naśladowanie Twoich uczynków; abyśmy mogli uczestniczyć w tej doktrynie i cnocie, dzięki którym błyszczysz jak słońce nad ziemią, abyśmy wreszcie mogli przebywać z Tobą przez wieczność spożywając słodkie owoce wiedzy w Niebie, chwaląc wspólnie z Tobą Boską Mądrość przez wszystkie wieki wieków. Amen.

Mary Fabyan Windeatt

(1) W Polsce Milicja Anielska jest częścią zakonu dominikanów.

Powyższy tekst jest fragmentem książki Mary Fabyan Windeatt Patron uczniów.