Rozdział ósmy. Pius IX. Papież I Soboru Watykańskiego i Syllabusa (1)

O ile dorobek doktrynalny Grzegorza XVI wprowadza badaczy historii idei w samo centrum tej zasadniczej orientacji dziewiętnastowiecznego papiestwa, którym było usilne podkreślanie ciągłości, wbrew zmianom postulowanym przez zwolenników zmian, to panowanie jego następcy, Piusa IX, jest nie tylko wyraźną kontynuacją tej postawy, ale przynosi nawet nader mocne potwierdzenie tego stanowiska w formie dokumentów wydawanych z powagą „autorytetu apostolskiego”, a więc uroczystego nauczania papieskiego. W oficjalnych dokumentach Piusa IX ciągle powraca wola zachowania całej Tradycji katolickiej wbrew „nowatorom”. Podczas wystąpień Najwyższego Kapłana jego autorytet zaangażowany był wielokrotnie w formie najbardziej zasadniczych deklaracji. W późniejszej literaturze teologicznej nie brak było autorów (np. ks. Christian Pesch SI), podkreślających wiążący i ostateczny dla Kościoła charakter papieskich potępień wymierzonych w liberalizm religijny i społeczny, które znalazły swój szczególny wyraz zwłaszcza w Syllabusie błędów, najważniejszym dokumencie tego pontyfikatu (trwającego blisko trzydzieści dwa lata, a więc najdłuższego w historii Kościoła – po pontyfikacie św. Piotra), obok dekretów I Soboru Watykańskiego i definicji dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny.

Pius IX pochodził z arystokratycznej włoskiej rodziny Mastai-Ferrettich (1), ale w połowie XIX stulecia rodzina ta zaliczała się tylko do drobnej szlachty. Przyszły papież urodził się w r. 1792 w mieście Senigalia jako Giovanni Maria i był dziewiątym z kolei dzieckiem swych rodziców. Jeden z jego krewnych, stryj Andrzej (1751–1822), był biskupem w Pesaro. W r. 1819 Giovanni przyjął święcenia kapłańskie, a następnie kierował domem dla sierot i administrował rzymskim hospicjum pod wezwaniem św. Michała, aż do r. 1827, gdy został mianowany arcybiskupem Spoleto. W r. 1840 Grzegorz XVI mianował arcybiskupa Mastai kardynałem, co znamionuje konserwatyzm przyszłego papieża – Piusa IX – i jego wierność zasadom podkreślanym tak mocno przez ówczesnego papieża, który docenił zaangażowanie elekta w sprawy wiary katolickiej. Na drodze tej nominacji nie stanął nawet fakt, że jeden z braci arcybiskupa Mastai był czynny w działalności rewolucyjnej, a sam Grzegorz XVI mawiał, że w domu Mastai-Ferrettich „nawet koty są liberalne”. Opinia ta z pewnością nie odnosiła się do przyszłego papieża, wywodzącego się z tej rodziny.

W opinii zwolenników reform społecznych papież Pius IX, wybrany na konklawe w r. 1846, uchodził początkowo za zwolennika poważnych zmian. Istotnie, nieobce było mu pragnienie przeprowadzenia pewnych reform, które nie mogły jednak uderzać w zasady religii katolickiej. Po obiorze na Stolicę Apostolską ogłosił amnestię dla skazanych na więzienie rewolucjonistów, a także wydał dekret o zbudowaniu na terenie Państwa Kościelnego czterech linii kolejowych, czemu sprzeciwiał się jego poprzednik, obawiając się propagandy rewolucyjnej podczas realizacji tej inwestycji i po jej zakończeniu, w związku z ułatwionym przepływem ludzi i publikacji na terenie Państwa Kościelnego.

Okres panowania Piusa IX przebiegał pod naciskiem zwolenników zjednoczenia Włoch na nowych, rewolucyjnych zasadach (2). Zjednoczenie to nie mogło zdobyć uznania w oczach papieża, który cały pontyfikat poświęcił na walkę z rewolucją. Liberalne państwo włoskie zostało bowiem oparte na zasadach przeciwnych papieskiemu magisterium. Papież był przeciwny propozycji, aby stanąć na czele powstającego państwa. Wywodząc swą władzę od Boga nie mógł jej przyjąć z rąk liberałów, gdyż byłby wtedy zobowiązany do przestrzegania praw stanowionych większością, bez odniesienia do zasad katolicyzmu, traktowanych w Kościele jako ponadczasowe. Ostatnim aktem dramatu walki rewolucjonistów z papieżem było zajęcie Rzymu przez wojska włoskiego króla Wiktora Emanuela, 20 września 1870 r. Na znak protestu Pius IX ogłosił wówczas w encyklice Ubi nos (15 maja 1871 r.), że jest odtąd „więźniem Watykanu” i potępił „świętokradzkie naruszenie Państwa Kościelnego” (3). Odtąd nie opuszczał już swej siedziby, a nawet zaprzestał sprawowania uroczystej liturgii papieskiej w Bazylice Świętego Piotra. Tron papieski w bazylice był odtąd pusty. Dopiero Leon XIII przywrócił w r. 1888 uroczyste ceremonie papieskie w tej świątyni (4).

Na kartach swej inauguracyjnej encykliki Qui pluribus (1846) Pius IX akcentuje zagrożenia wynikające z walki prowadzonej przez rewolucjonistów przeciwko Kościołowi i w mocnych słowach stwierdza: „Truchlejemy w duszy i z najdotkliwszej boleści usycha my, gdy na wszystkie widma błędów, na tyle rozmaitych i tak szkodliwych sztuk, podstępów i sideł baczymy, którymi ci szydercy prawdy i światła, oraz przebiegli zwodziciele ludów, ze wszystkich serc ostatni pierwiastek pobożności, sprawiedliwości, uczciwości do szczętu wytępić, obyczaje skazić, prawa Boskie i ludzkie wypaczyć, religię katolicką i doczesną społeczność podkopać, zohydzić, a nawet, gdyby można, całkiem obalić usiłują” (5). Sposób postrzegania sytuacji Kościoła odpowiada poglądom jego poprzednika, a swemu nauczaniu papież nada szczególną powagę w późniejszym Syllabusie błędów (6).

Istotnym wydarzeniem pontyfikatu Piusa IX było ogłoszenie dogmatu o Niepokalanym Poczęciu Najświętszej Maryi Panny. Doktryna ta była wyznawana przez katolików od dawna (7), ale nie została wcześniej ujęta w formie ścisłej definicji. W czasach nowożytnych papieże wielokrotnie potwierdzali rozwijający się kult maryjny. W r. 1848 Pius IX rozpoczął konsultacje z teologami w sprawie uroczystej definicji dogmatycznej, a w r. 1849 wydał encyklikę Ubi primum, aby skonsultować to zagadnienie z biskupami, spośród których pięciuset czterdziestu sześciu (na ogólną liczbę sześciuset trzech zapytanych) wyraziło poparcie dla ogłoszenia dogmatu, który został następnie sformułowany przez papieża. Definicja ta jest wyrazem stanowiska Stolicy Apostolskiej, że papież może ogłaszać „ex cathedra” (to znaczy w formie uroczystej deklaracji urzędowej) doktrynę wiary. Formalny dogmat o nieomylności nauczania papieskiego w określonych warunkach, wyłącznie w sprawie nauki dotyczącej wiary i moralności został ogłoszony kilkanaście lat później, podczas I Soboru Watykańskiego (1870).

Papieskie nauczanie o Niepokalanym Poczęciu jest wyrazem wiary, że Matka ludzkiej natury Chrystusa została przez Boga zachowana w czystości od grzechu pierworodnego, który każdy człowiek dziedziczy w łańcuchu kolejnych pokoleń od pierwszych rodziców rodzaju ludzkiego (Adama i Ewy), którzy świadomie i dobrowolnie przekroczyli przykazania Boże i w ten sposób splamili ludzką naturę, przekazując winę (która może być zmyta przez sakrament chrztu) swym potomkom. Definiując dogmat Pius IX wydał bullę Ineffabilis Deus (8 grudnia 1854 r.), w której znalazła się poniższa nauka: „Na chwałę Świętej i Niepodzielnej Trójcy, na cześć i uwielbienie Bożej Rodzicielki (Virginis Deiparae), dla wywyższenia wiary katolickiej i rozkrzewienia religii chrześcijańskiej, powagą Pana naszego Jezusa Chrystusa, świętych apostołów Piotra i Pawła oraz Naszą ogłaszamy (declaramus), orzekamy (pronuntiamus) i określamy (definimus), że nauka, która utrzymuje, iż Najświętsza Maryja Panna od pierwszej chwili swego poczęcia (in primo instanti suae conceptionis), mocą szczególnej łaski i przywileju wszechmocnego Boga, mocą przewidzianych zasług (intuitu meritorum) Jezusa Chrystusa, Zbawiciela rodzaju ludzkiego, została zachowana nietknięta od wszelkiej zmazy grzechu pierworodnego (originalis culpae), jest prawdą przez Boga objawioną i dlatego wszyscy wierni powinni w nią wytrwale i bez wahania wierzyć” (8).

Ogłoszenie dogmatu było zwieńczeniem wielu stuleci rozwoju mariologii i wyrazem ciągłości doktrynalnej wobec minionych stuleci w teologii katolickiej. W ten sposób święto Niepokalanego Poczęcia, obchodzone w całym Kościele 8 grudnia, zyskało wyjaśnienie doktrynalne.

Trudno przecenić znaczenie innego ważnego dokumentu z czasów panowania Piusa IX, a więc encykliki Quanta cura (8 grudnia 1864 r.), do której z rozkazu papieża dołączony został wykaz potępionych osiemdziesięciu zdań, czyli tzw. Syllabus. Nader interesująca jest ponadto recepcja tych dokumentów w Kościele w czasach późniejszych oraz odejście od zasad określonych w Syllabusie w dobie II Soboru Watykańskiego przez tych teologów katolickich, którzy głoszą dostosowanie Kościoła do naszej epoki. Wykaz dokumentów magisterium Piusa IX, z których sporządzony został Syllabus (trzydzieści dwie encykliki i przemówienia), dowodzi, że stanowi on podsumowanie całego dotychczasowego nauczania papieża i zbiór opinii ogłoszonych już przy innych okazjach w ciągu osiemnastu lat panowania. Dlatego Syllabus nie stanowił doktrynalnej nowości, a tylko uroczyste powtórzenie (9). Niekiedy można się spotkać z opinią, że zbiór ten nie jest aktem papieskiego nauczania, a tylko dodatkiem do encykliki Quanta cura, powstałym z inicjatywy kardynała Giacomo Antonellego, konserwatywnego sekretarza stanu Stolicy Apostolskiej. Opinia ta nie daje się jednak utrzymać, ponieważ następcy Piusa IX, np. Leon XIII powoływali się na Syllabus, jako na oficjalny dokument nauczania swego poprzednika (10). Po drugie zaś wszystkie poglądy potępione w osiemdziesięciu zdaniach Syllabusa zostały już potępione w innych miejscach przez papieża, a więc wywodzą się z jego magisterium, i sam zbiór jest tylko ich przypomnieniem, rozesłanym do biskupów, aby mogli lepiej poznać stanowisko Piusa IX w najważniejszych kwestiach nurtujących władze Kościoła (11).

Ze względu na szerzenie się nowych idei wymierzonych w katolicyzm papież postanowił uroczyście potępić idee wrogie Kościołowi. W ramach Syllabusa zostały zestawione wrogie Kościołowi poglądy potępione już w innych miejscach przez papieża, które dotyczyły zasadniczych kwestii doktrynalnych (potępienie naturalizmu, liberalizmu, indyferentyzmu religijnego czy też wolności religijnej). Papież wypowiedział się ponadto na temat kwestii moralnych (etyka chrześcijańska, sprawy małżeńskie), ale też tajnych stowarzyszeń, programu reform w dziedzinie praw i ustroju Kościoła oraz żądań do podporządkowania Kościoła państwu, oraz przyjęcia w Kościele zasad liberalizmu politycznego.

Odrzucając zasady indyferentyzmu religijnego papież potępia m.in. następujące zdania: „15. Każdy człowiek ma prawo przyjąć i wyznawać taką religię, jaką wiedziony światłem rozumu uznał za prawdziwą” (12) oraz: „16. Ludzie, praktykując jakąkolwiek religię, mogą odnaleźć drogę wiecznego zbawienia i je osiągnąć” (13). Szczególne znaczenie ma negatywna ocena dziedzictwa reformacji, która wynika z potępienia tezy, że: „18. Protestantyzm nie jest niczym innym jak tylko odmienną formą tej samej prawdziwej religii chrześcijańskiej i wyznając jego zasady można tak samo podobać się Bogu, jak należąc do Kościoła katolickiego” (14). Ogólne wykluczenie pluralizmu religijnego wynika z potępienia opinii, że: „17. Przynajmniej należy żywić nadzieję na wieczne zbawienie tych wszystkich, którzy w żaden sposób nie należą (nequaquam versantur) do prawdziwego Kościoła Chrystusowego” (15).

Papież potwierdził tymi cenzurami nauczanie swych poprzedników, potwierdzając, że każdy człowiek ma obowiązek wybrać jedyną prawdziwą religię (rzymski katolicyzm), a nie dowolną spośród różnych wyznań i religii istniejących na świecie. Używając terminu „światło rozumu” Pius IX wskazuje, że czysto naturalne, właściwe dla deistycznych poglądów filozofii oświecenia, rozważania zagadnień religijnych prowadzą drogą naturalizmu, przez odrzucenie łaski i kierowanie się pozorami, do fałszywych poglądów w dziedzinie religii. Przy wyborze prawdziwej religii – zdaniem Piusa IX – konieczne jest otwarcie się na łaskę i uznanie autorytetu Kościoła, posiadającego władzę od Chrystusa w wykładzie nauki objawionej, a nie tworzenie własnej religii. Potępienie zdania nr 16 oznacza odrzucenie skuteczności zbawczej wyznań i religii niekatolickich. Skoro bowiem w nauczaniu Kościoła religie te nie pochodzą od Boga, ale są tworem człowieka, zatem nie można im przypisywać żadnej skuteczności w zakresie zbawienia, gdyż Bóg nie posługuje się błędem na drodze do Prawdy (16).

Trzeba dodać, że Pius IX w swym magisterium rozważał szczególny przypadek, gdy niekatolik tkwi w fałszywej religii nieświadomie, a więc może być zbawiony nie poprzez tę religię, ale pomimo jej zasad. Dlatego w zdaniu siedemnastym Syllabusa znalazły się słowa o tych, którzy „w żaden sposób nie należą (nequaquam versantur) do prawdziwego Kościoła Chrystusowego”, ponieważ mogą istnieć osoby związane z Kościołem, ale pozostające poza jego widzialnymi granicami (17).

W encyklice Quanto conficiamur moerore (10 sierpnia 1863 r.) papież wyjaśniał: „ci, którzy trwają w niepokonalnej niewiedzy względem najświętszej naszej religii, a którzy – pilnie zachowując prawo naturalne i jego nakazy, przez Boga wpisane w sercach wszystkich ludzi, i trwając w gotowości okazania Bogu posłuszeństwa – prowadzą życie uczciwe i prawe, mogą, wskutek działającej łaski i światła Bożego, dostąpić żywota wiecznego, ponieważ Bóg, który widzi, przenika i zna doskonale wszystkie umysły, dusze, myśli i postawy, nie pozwoli w dobroci swej i łaskawości, by ktoś bez dobrowolnej winy został ukarany męką wieczną. Jak najbardziej jednak znany jest dogmat katolicki, że mianowicie nikt poza Kościołem katolickim zbawiony być nie może” (18).

Ostatnie zdanie Syllabusa (osiemdziesiąte) stanowi wyraźne podsumowanie całej tej tendencji realizowanej przez papieża, aby obronić Kościół przed infiltracją idei wrogich rzymskiemu katolicyzmowi i tradycyjnemu porządkowi społecznemu. W zdaniu tym Pius IX potępia bowiem pogląd, że „Biskup Rzymski może i powinien pogodzić się (reconciliare) i dostosować (componere) do postępu, liberalizmu i współczesnej cywilizacji” (19). Termin „współczesna cywilizacja” oznacza rewolucyjny, oświeceniowy i laicki ustrój społeczny.

Encyklika Quanta cura (wraz z dołączonym do niej Syllabusem błędów) otrzymały najwyższą powagę doktrynalną, gdy papież zwrócił się na jej kartach z uroczystym nakazem do wszystkich wiernych: „wszystkie i każde z osobna przewrotne zdanie i naukę, wymienione w tym liście, Naszą powagą apostolską odrzucamy i potępiamy, jak też żądamy i rozkazujemy, aby takie poglądy przez wszystkich synów Kościoła uważane były za odrzucone, napiętnowane i potępione” (20).

Użycie przez Piusa IX tak zasadniczej kwalifikacji omawianych idei było podstawą do uznania tego dokumentu za nauczanie ex cathedra, a więc za nieomylną definicję papieską z dziedziny wiary i obyczajów. Jeden z najwybitniejszych teologów z przełomu XIX i XX wieku, jezuita Christian Pesch (1853–1924), wykazywał, że wysoka ranga Syllabusa wynika z wyraźnej woli papieża, aby zobowiązać cały Kościół do przyjęcia jego nauczania (21). Współcześnie teologowie pomijają wiążący charakter nauczania Piusa IX na kartach Syllabusa i jest to charakterystycznym wyrazem zmiany w teologii katolickiej u schyłku XX wieku (22).

Marcin Karas

(1) Z opracowań dotyczących pontyfikatu por. J. M. Villefranche, Pius IX: dzieje, życie, epoka, przeł. M. Nowodworski, Warszawa 2001; Z. Zieliński, Papiestwo i papieże dwóch ostatnich wieków, s. 196–276.

(2) Polski historyk pisał: „Spodziewano się, że papież będzie heroldem zjednoczenia Włoch. Z entuzjazmem pisali o nim Mazzini, Gioberti i inni włoscy patrioci. Wkrótce jednak okazało się, jak mylne były ich nadzieje”, J. Wierusz-Kowalski, Poczet papieży, Warszawa 1985, s. 161.

(3) Ibid., s. 162.

(4) Zob. A. King, Liturgy of the Roman Church, Milwaukee 1957, Appendix I.

(5) Pius IX, Qui pluribus, 1846, nr 4. W duchu przeświadczenia o głębokim kryzysie kultury, spowodowanym odchodzeniem świata od Kościoła wypowiadał się w tej epoce szczególnie dobitnie hiszpański konserwatysta, markiz Juan Donoso Cortés (1809–1854), który 30 stycznia 1850 r. w Senacie Kortezów hiszpańskich powiedział: „ten kraj jest stracony, całkowicie stracony, stracony bezpowrotnie, a Europa nie jest bliższa ratunku; nie mamy żadnej nadziei… oglądamy największą katastrofę w historii. Za chwilę, co widzę jasno, nastanie w Europie barbarzyństwo i jej wyludniona ziemia, przez którą przeszła cywilizacja filozoficzna, będzie przeklęta, będzie ona ziemią zepsucia i krwi”, cytowane przez: J. Bartyzel, Posępny markiz de Valdegamas. Życie, myśl i dziedzictwo Juana Donoso Cortésa, „Arcana”, 1999, nr 2 (26), s. 112. Rozważania markiza Donoso Cortésa, podjęte w jego głównym dziele, Essai sur le catholicisme, le libéralisme et le socialisme (1851), zostały wykorzystane także przez papieża Piusa IX w jego wystąpieniach antyliberalnych.

(6) Podczas otwarcia wystawy dzieł religijnych w rzymskich Termach Dioklecjana, 17 lutego 1870 r., papież Pius IX powiedział: „Religia jest niezmienna i nie potrzebuje przechodzić przez rewolucję, a ja potępiam tego, który odważył się napisać, że rok 1789 był dla niej konieczny”, cyt. w: J. M. Villefranche, Pius IX…, s. 583 (przedruk z książki biskupa J. S. Pelczara, Pius IX i jego pontyfikat).

(7) Por. J. Wojtkowski, Wiara w Niepokalane Poczęcie NMP w Polsce w świetle średniowiecznych zabytków liturgicznych, Lublin 1958. Już w słowach biblijnej modlitwy „Zdrowaś Maryjo, łaski pełna”, zawiera się wiara, wyznawana przez chrześcijan, o szczególnych łaskach posiadanych przez Matkę Bożą. W Kościele katolickim teologowie stopniowo pogłębiali refleksję nad tym zagadnieniem, a szczególne zasługi miał w tej dziedzinie franciszkański teolog z przełomu XIII i XIV wieku – Jan Duns Szkot.

(8) W dalszych słowach papież upomina, że „ci, co odważyliby się w sercu pomyśleć inaczej, niż zostało to przez Nas ustanowione, od czego niech Bóg zachowa, winni dobrze wiedzieć, że własnym wyrokiem potępili się, że ulegli rozbiciu w wierze i odpadli (defecisse) od Kościoła katolickiego, a nadto popadną tym samym w kary ustanowione przez prawo, jeśli to, co czują w sercu, odważą się w jakiś sposób zaznaczyć słowem, pismem lub okazać na zewnątrz”, Breviarium Fidei. Wybór doktrynalnych wypowiedzi Kościoła, opr. S. Głowa, I. Bieda, wyd. 2, Poznań 1988 (dalej cytowane jako: Breviarium Fidei), VI, 89, s. 269–270; tekst łaciński: H. Denzinger, P. Hünermann, Enchiridion symbolorum, definitionum et declarationum de rebus fidei et morum, wyd. 37, Fryburg 1991 (dalej cytowane jako Denzinger), nr 2803–2804.

(9) W Polsce w latach dziewięćdziesiątych XX wieku Syllabus został wydany trzykrotnie. Stanowi to wyraz sporego zainteresowania środowisk konserwatywnych tym tekstem, jego znaczeniem i problemem jego recepcji w Kościele.

(10) Por. Leon XIII, Immortale Dei, 1885, nr 34.

(11) Do Syllabusa został dołączony list kard. Antonellego, datowany na dzień 8 grudnia 1864 r., do każdego z biskupów, w którym czytamy: „Ojciec Święty chciał, aby Syllabus tychże błędów został sporządzony w celu rozesłania pomiędzy biskupów całego świata katolickiego, tak aby ci biskupi mieć mogli przed oczyma wszystkie błędy, jak również zgubne doktryny, które przez niego zostały potępione i odrzucone. Mnie zaś polecił, abym się postarał o przesłanie niniejszego Syllabusa ogłoszonego drukiem do Ciebie, Najjaśniejszy i Najczcigodniejszy Panie”, Pius IX, encyklika Quanta cura i Syllabus, dodatek.

(12) Pius IX, Sylabus, 1864, nr 15. Zdanie było dwukrotnie potępione w magisterium Piusa IX: w liście Multiplices inter z 10 czerwca 1851 r. oraz w przemówieniu Maxima quidem z 9 czerwca 1862 r.

(13) Pius IX, Syllabus, nr 16. Opinia została potępiona w encyklice Qui pluribus z 9 listopada 1846 r., w przemówieniu Ubi primum z 17 grudnia 1847 r. oraz w encyklice Singulari quidem z 17 marca 1856 r.

(14) Pius IX, Syllabus, nr 18. Pogląd ten potępiony był w encyklice Noscitis et nobiscum z 8 grudnia 1849 r.

(15) Pius IX, Syllabus, nr 17. Papież potępił tę opinię w przemówieniu Singulari quadam z 9 grudnia 1854 r. oraz w encyklice Quanto conficiamur moerore z 10 sierpnia 1863 r.

(16) Por. Ps 95, 5: „wszystkie bowiem bożki pogańskie to demony, a Pan Bóg uczynił niebiosa (quoniam omnes dii gentium daemonia at vero Dominus caelos fecit)”.

(17) Problem ten był szeroko rozważany w teologii katolickiej XIX i XX wieku, ale nauczanie tradycyjnie zorientowanych teologów nigdy nie prowadziło do zamazania granic Kościoła katolickiego i zrównania go z jakąkolwiek inną religią. Por. G. van Noort, Tractatus de Ecclesia Christi, Hilversum 1932. O konieczności przynależenia do Kościoła pisał św. Augustyn w bardzo mocnych słowach: „Poza Kościołem można wszystko uczynić, poza zbawieniem duszy. Można doznawać czci, można przyjmować sakramenty, można śpiewać «Alleluja», można odpowiadać «Amen», można głosić Ewangelię, można wyznawać i głosić wiarę w imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego, ale wyłącznie w Kościele katolickim można odnaleźć zbawienie (Extra Ecclesiam catholicam totum potest praeter salutem. Potest habere honorem, potest habere Sacramentum, potest cantare Alleluia, potest respondere Amen, potest Evangelium tenere, potest in nomine Patris et Filii et Spiritus sancti fidem et habere et praedicare: sed nusquam nisi in Ecclesia catholica salutem poterit invenire)”, św. Augustyn, Sermo ad Caesareensis ecclesiae, Patrologia Latina, t. 43, kol. 695.

(18) Pius IX, Quanto conficiamur moerore.

(19) Pius IX, Syllabus, nr 80. Zdanie zostało wcześniej potępione w przemówieniu Iamdudum cernimus z 18 marca 1861 r.

(20) Pius IX, Quanta cura, 1864, nr 10.

(21) Por. „Zdania, które zostały oficjalnie zebrane w Syllabusie… zostały potępione przez papieża w taki sposób, że jasno widać jego nakaz dotyczący odrzucenia tych zdań przez cały Kościół (propositiones, quarum Syllabus est authentica collectio… a summo pontifice ita damnatae sunt, ut appareat eum voluisse obligare universam ecclesiam ad eas reiciendas)”, Ch. Pesch, Praelectiones dogmaticae, t. I, wyd. 3, Fryburg Bryzgowijski 1903, s. 325, nr 520.

(22) Por. „Stawiając ogólną diagnozę tego tekstu [Gaudium et spes II Soboru Watykańskiego] można powiedzieć, że jest to (razem z tekstami o wolności religijnej i o religiach świata) rewizja Syllabusa Piusa IX, czymś w rodzaju anty-Syllabusa… Wystarczy nam tutaj zaznaczyć, że tekst gra rolę anty-Syllabusa w takim stopniu, w jakim stanowi próbę oficjalnego pojednania Kościoła ze światem takim, jakim się stał od 1789 roku”, J. Ratzinger, Les principes de la Théologie catholique, Paryż 1982, s. 426.

Powyższy tekst jest fragmentem książki Marcina Karasa Z dziejów Kościoła. Ciągłość i zmiana w Kościele rzymskokatolickim w XIX i XX wieku.