Rozdział jedenasty. Zagrożenia dla czystości

Choć wolelibyśmy, by nasze dzieci pozostawały nieświadome wszelkiego zła, zwłaszcza nieczystości, tak długo, jak to tylko możliwe, nieświadomość, w pewnym wieku, może stać się pułapką dla nieroztropnych. We współczesnym, pogańskim świecie, który nas otacza, ze wszystkimi pokusami przyjemności seksualnej, z którymi spotykamy się na każdym kroku, odpowiednie ostrzeżenie musi ubiegać główne zagrożenia na każdym etapie rozwoju dziecka. Niewątpliwie karygodne byłoby pozwolić dziecku czy nastolatkowi popaść w niebezpieczeństwo, na które nie jest przygotowany.

Pomimo że ostrzeżenia powinny być wystarczająco jasne, by umożliwić dziecku rozpoznanie niebezpieczeństwa, kiedy się ono pojawi, nie mogą być na tyle szczegółowe, by same stwarzały niebezpieczeństwo, którego chcemy uniknąć. Pierwsze, bardziej ogólne ostrzeżenia powinny pozostawić otwartą drogę dla dalszych pytań i pouczeń, gdy pojawią się bardziej konkretne niebezpieczeństwa.

Obowiązek zwracania uwagi na zagrożenia dla czystości spoczywa głównie na barkach rodziców, gdyż to oni odpowiedzialni są za duchowe i cielesne dobro swych dzieci. Jednakże zarówno księża, jak i wychowawcy, mają obowiązek rozszerzania i dopełniania tych ostrzeżeń, ponieważ są również odpowiedzialni za dobro moralne swoich podopiecznych. Papież Pius XII podkreśla wartość takich środków ostrożności, zwracając się do rodziców: „Wasze słowa, jeżeli będą ostrożnie i roztropnie dobrane, stanowić będą zabezpieczenie i przestrogę przed pokusami i zepsuciem, jakie otacza wasze dzieci, «bo mniej dokucza strzała przewidziana»” (1).

Jakie zagrożenia?

Godny zaufania teolog moralny trafnie przedstawia w skrócie, jak powinno wyglądać tego typu pouczenie (2). Poniżej przedstawiamy tłumaczenie jego słów. „Kiedy tylko nadarza się do tego okazja, chłopców i dziewczęta należy ostrożnie pouczać o moralności niektórych czynów i niemoralności innych; na przykład o tym, że potrzeby ciała można zaspokoić, nie popełniając przy tym grzechu, pomimo odczuwania mimowolnej przyjemności, oraz o tym, że dotykanie genitaliów bez potrzeby jest niebezpieczne i stanowi mniejszy lub większy grzech. Nastolatków rozpoczynających naukę w szkole średniej czy służbę wojskową, pracę w fabrykach, biurach lub jako służący, opiekujący się innymi osobami, itd. należy pouczać o głównych niebezpieczeństwach, na jakie mogą być narażeni. Szczególnie należy im zwrócić uwagę na zło masturbacji, nierządu i cudzołóstwa. Niekoniecznie muszą znać same te słowa, lecz muszą wiedzieć o tym, co się za nimi kryje. Krótko mówiąc, muszą wiedzieć, że przyjemność seksualna jest poza małżeństwem grzechem oraz że akt małżeński jest zbrodnią, gdy dokonują go osoby niebędące małżonkami”.

Uważamy, że rodzice potrafią o wiele lepiej ocenić konkretne niebezpieczeństwa niż ktokolwiek inny. Żyją bowiem w świecie, pracują w fabrykach i biurach, przysłuchują się różnym rozmowom i obserwują różne czyny. Ich obowiązkiem jest zatem zauważyć zagrożenia i udzielić dzieciom odpowiednich ostrzeżeń. My z kolei przedstawiamy poniżej główne kategorie, do jakich zagrożenia te można zaliczyć.

Choroby weneryczne

Choroby weneryczne są często konsekwencją nieczystości, dlatego też chcemy zwrócić na nie w tym rozdziale uwagę. Zagrożenie ze strony chorób wenerycznych jest bardzo realne, niemniej jednak nie można go uważać za niezawodny czynnik powstrzymujący przed grzechem nieczystości. Niewielu młodych ludzi zachowałoby czystość, gdyby ich jedynym motywem był strach, ponieważ atrakcyjność seksualnych doświadczeń przeważyła by nad nim. Ponieważ jednak choroby te są tak powszechne, dobrze jest udzielić młodym ludziom odpowiednich o nich pouczeń.

Początkowo nie ma potrzeby mówić o chorobach wenerycznych bezpośrednio. Dziecko nauczyć trzeba jedynie zachowywać należytą ostrożność w toaletach publicznych oraz unikać używania wspólnych ręczników i picia ze wspólnych szklanek czy kubków. Na szczęście, współczesne środki higieny w dużym stopniu ograniczyły rozprzestrzenianie się tych chorób, mimo to należy jednak uczyć zachowywania odpowiednich środków ostrożności. Wiedzę tę można bardzo łatwo przekazać ucząc dziecko ogólnych zasad higieny (3). W późniejszym wieku można spokojnie wyjaśnić, na czym polega kiła i rzeżączka. Choroby te dotyczą głównie narządów płciowych i są niezwykle bolesne i zaraźliwe. Obie z nich mogą powodować bezpłodność, a dzieci osób dotkniętych tymi chorobami mogą urodzić się chore lub niedorozwinięte. Kiła może nawet być przyczyną chorób umysłowych i śmierci. Przełomy w leczeniu tych chorób nastąpiły stosunkowo niedawno. Obecnie, jeżeli rozpozna się je dość wcześnie, można je wyleczyć lub przynajmniej opanować i uczynić niezakaźnymi. W końcu, starszym nastolatkom powinno się powiedzieć, że na choroby te zapada się zazwyczaj na skutek odbywania niedozwolonych stosunków płciowych. Oczywiście można się nimi zakazić również w małżeństwie lub nie przestrzegając omówionych wyżej zasad higieny. Należy jednak podkreślić, że ryzyko zarażenia się tymi chorobami jest znikome w przypadku osób, które utrzymują kontakty płciowe jedynie ze zdrowym małżonkiem, i które przestrzegają podstawowych zasad higieny.

Ponieważ chorobami wenerycznymi można zarazić się niewinnie w małżeństwie, warto polecić, by zarówno przyszły mąż, jak i przyszła żona, przeszli przed ślubem badanie lekarskie. Jest jeszcze wiele innych zalet tej praktyki. Gotowość przejścia takiego badania nie jest przyznaniem się do nieczystości – powinno się je raczej uważać za coś zwyczajnego – lecz dowodem miłości i szacunku dla przyszłego małżonka (4).

Skromność osobista

 Własna

Naucz dzieci takiego rutynowego postępowania przy ubieraniu się i rozbieraniu, podczas którego będą odsłonięte w tak małym stopniu i tak krótko, jak to tylko, w granicach rozsądku, możliwe. Naucz je również, by unikały zbytniej ciekawości własnej płci. Chociaż patrzenie na narządy płciowe przedstawicieli własnej płci rzadko bywa grzechem, istnieje jednak pewne niebezpieczeństwo. Niech zrozumieją, że gdy już zdobędą niezbędną wiedzę, dalsza ciekawość jest niebezpieczna i że tego rodzaju ciekawości nie można nigdy zaspokoić.

Kolejne niebezpieczeństwo stanowi dotykanie bez potrzeby swoich narządów płciowych, co może prowadzić do masturbacji. Należy się tutaj jednak słowo uwagi. Ktoś mógłby pomyśleć, że „potrzeba” znaczy w tym przypadku to samo, co „potrzeba, aby przeżyć”. Otóż nie. Dozwolone jest bowiem wszystko, co potrzebne jest, by zachować higienę, zdrowie, komfort, ubiór, itd.

Skromność spojrzenia i ubioru jest dla katolików w dzisiejszych czasach obowiązkiem. W związku z tym koniecznie należy ostrzegać nastolatków przed zgubnymi skutkami czytania lub oglądania nieprzyzwoitych, erotycznych i pornograficznych książek, czasopism, zdjęć, filmów, sztuk i widowisk. Zwróć im również uwagę na grzeszność obcałowywania się, intensywnych pieszczot, itp., które tak często występują we współczesnej literaturze. Wyjaśnij im otwarcie, na czym polega grzeszność tych rzeczy.

 Wobec innych

Człowiek ma obowiązki wobec innych osób, zarówno tej samej, jak i przeciwnej płci. Naucz swoje dzieci, jakie są te obowiązki. Przede wszystkim wytłumacz dorastającym dziewczętom, jaki wpływ ma na mężczyzn nieskromny ubiór i nieskromne zachowanie. Brak skromności pod tym względem, oprócz tego, że stanowi niebezpieczeństwo dla innych, może być powodem własnego nieszczęścia – nie za wszystkie przestępstwa na tle seksualnym winę ponosi wyłącznie napastnik! Co więcej, pomimo iż dziewczęta chcą być atrakcyjne, nie mogą w tym naśladować kobiet grzesznych. Jeżeli ubierają się i zachowują tak jak one, mogą mieć jedynie do siebie pretensje, jeśli tak samo też są postrzegane.

 Z towarzyszami zabaw

Poucz dzieci, by nigdy nie pozwalały swoim towarzyszom zabaw dotykać się w miejscach intymnych. Zachowaj czujność wobec niektórych dziecięcych zabaw, na przykład „zabawy w lekarza”, oraz wspólnego chodzenia do toalety. W końcu, poza okresem dzieciństwa nie powinno się pozwalać dzieciom płci przeciwnej spać w tym samym pokoju, a na pewno nie tym samym łóżku.

Zboczenia dorosłych

Dla twoich dzieci powinno być świętą zasadą, aby nigdy nie przebywały sam na sam, ani nie chodziły nigdzie z obcą osobą, niezależnie od tego, czy jest to kobieta, czy mężczyzna. Zagrożenia wynikające ze zboczeń seksualnych i jeszcze gorszych rzeczy stanowią bardzo poważny problem. Dyrektor FBI, J. Edgar Hoover, twierdzi, iż tego typu przestępstwo „w Stanach Zjednoczonych zbiera tragiczne żniwo w takim samym tempie, co napaść czynna – średnio co czterdzieści trzy minuty w dzień i w nocy” (5). Wspomniana zasada powinna obowiązywać od dzieciństwa po okres młodzieńczy, zarówno w przypadku chłopców, jak i dziewcząt. Jakiekolwiek nieposłuszeństwo w tej kwestii powinno skutkować natychmiastową i surową karą. Jeżeli to konieczne, starszym dzieciom można wyjaśnić dlaczego. Wielu nastolatków nie będzie zważać na takie ostrzeżenia, dopóki nie poda się im powodów.

W tym samym artykule Hoover przypomina, że „rodzice powinni nieustannie przestrzegać dzieci, zarówno chłopców, jak i dziewczęta, by nie przyjmowały od obcych mężczyzn czy kobiet pieniędzy ani prezentów, oraz by, nade wszystko, nigdy nie wchodziły do samochodu z obcą osobą ani do jej domu”. Rodzice powinni być w tej kwestii konsekwentni. Jeżeli twoje dziecko pójdzie gdzieś z osobą, która jest mu obca, lecz w końcu okaże się, że to twój stary przyjaciel, nie wolno ci uśmiechać się z pobłażaniem! Pomimo szczęśliwego zakończenia, dziecko złamało twoją zasadę. Z drugiej strony, jeżeli dziecko odmówi przejażdżki samochodem z twoimi dawno niewidzianymi krewnymi, którzy wydają mu się obcy, nie śmiej się, tylko udziel mu pochwały! W związku z niebezpieczeństwem zboczeń bądź czujny wobec miejsc, które twoje dziecko często odwiedza. Kina, siłownie, place zabaw, pływalnie, itp. są miejscami, w których swych ofiar wypatrywać mogą zboczeńcy. Czasami, choć stosunkowo rzadko, zdarza się, że są nimi sami nauczyciele. Nie miej brzydkich podejrzeń bez powodu, ale nie bądź też zbyt sceptyczny, jeżeli twoje dziecko, być może nawet nieświadomie, próbuje ci powiedzieć, że coś jest nie tak!

Późne godziny

Z tych samych powodów, tzn. z powodu możliwych zagrożeń dla czystości osobistej, łącznie ze zboczeniami – nie pozwalajcie nastolatkom przesiadywać do późnych godzin, chyba że wymagają tego szczególne okoliczności. Ogólnie rzecz biorąc, jedynym miejscem, w którym nastolatek powinien przebywać po godzinie dziesiątej wieczór, jest łóżko! Należy się również upewnić, że na wszelkich potańcówkach i innych spotkaniach towarzyskich obecni są dorośli, oraz starać się zapewnić, by młodzi ludzie przychodzili na nie i wracali z nich w grupach. Nie należy zapominać, że samochody też mogą być miejscem zagrożenia. Bezpieczniej będzie, jeżeli jednym samochodem jechać będą dwie lub trzy pary (chłopcy z przodu, dziewczęta na tylnym siedzeniu) niż jedna tylko para.

Na koniec warto zwrócić uwagę na okrutne niebezpieczeństwo gwałtu. Z trudem piszemy o tym, ale jak wynika z prywatnych szacunków (w oparciu o dane o zgłoszonych przestępstwach, a nie tych, które nie wyszły na światło dzienne), jedna na tysiąc osiemset pięćdziesiąt kobiet poniżej trzydziestego roku życia mieszkających w mieście zostanie zgwałcona w ciągu roku! (6) Czyż to nie przerażające? Mamy nadzieję, że ten fakt przerazi rodziców przynajmniej w takim stopniu, że skłoni ich do przedsięwzięcia odpowiednich środków dla dobra swych dzieci.

Szkoły

Niestety w szkołach w dalszym ciągu istnieją niebezpieczeństwa, zwłaszcza w szkołach średnich. Pewne zagrożenia czają się w salach gimnastycznych, toaletach i łazienkach z prysznicem. Źródłem innych są krążące po szkole dowcipy i ordynarne wersje „tych spraw”. Jeszcze inne niebezpieczeństwa kryją się w czytanych masowo czasopismach z dowcipami i anegdotami – nierzadko kupić je można nawet na terenie szkoły. Odpowiednie ostrzeżenia przed tymi niebezpieczeństwami są niezbędne.

Okazje do grzechu stwarzają również szkoły z internatem. Kiedy do takiej szkoły uczęszczają tylko chłopcy lub tylko dziewczęta, zagrożenie pochodzi zazwyczaj od osoby tej samej płci. (Czasami winny może być nawet nauczyciel lub pracownik.) Tego typu niebezpieczeństwo jest prawdopodobnie większe w szkołach dla dziewcząt, ale prawie w takim samym stopniu istnieje ono w szkołach dla chłopców. Dziewczęta łatwiej dają się zwieść, gdyż mają większą słabość do romantycznej miłości, nie zdając sobie nawet sprawy, do czego może prowadzić. W każdym razie zarówno chłopców, jak i dziewczęta, należy przestrzegać przed pozwalaniem innym na intymne dotknięcia.

Praca

Z pewnością bez trudu rozpoznasz niebezpieczeństwa w miejscach pracy: toalety; natarczywy przełożony; współpracownik oferujący podwiezienie do domu, itp. Prawdopodobnie znasz ich o wiele więcej.

Młodego pracownika należy również ostrzec przed zaproszeniami na „zabawę”. Młody mężczyzna czy młoda kobieta powinni dowiedzieć się, na czym taka „zabawa” miałaby polegać, zanim przyjmą zaproszenie. Jeżeli ma to być przyjęcie z udziałem zarówno dziewcząt, jak i chłopców, powinni się dowiedzieć, co się będzie na takim przyjęciu dziać. Taką ostrożnością wobec „zabaw” powinni wykazywać się szczególnie osoby odbywające służbę wojskową. Zdaniem kapelanów wielu młodych mężczyzn dało się zwieść dlatego, że nie podejrzewali, co może znaczyć „zabawa” oraz dlatego, że kiedy się już dowiedzieli, „wstydzili się wstydzić”.

 Jak?

Wobec tych wszystkich niebezpieczeństw trudno jednoznacznie stwierdzić, co należy dziecku powiedzieć, a co jedynie dać do zrozumienia. Podjęcie takiej decyzji będzie niełatwe w każdym przypadku. Powiedz dzieciom wystarczająco dużo, by mogły, jakkolwiek mgliście, rozpoznać pokusę. Jeżeli będą znać znaki ostrzegawcze, nie będą musiały wiedzieć o samym niebezpieczeństwie. Jeśli jednak nie będą chciały zważać na znaki ostrzegawcze, należy im wyjaśnić, na czym polega niebezpieczeństwo. Nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że jest to poważny rodzicielski obowiązek. Gdyby młody człowiek popadł w grzech, ponieważ nie miał wystarczającej wiedzy o zagrożeniach, wówczas odpowiedzialność ponoszą jego rodzice.

Podejście pozytywne

Nie ma wątpliwości, że od stuleci diabeł zastawia sidła, by niszczyć młodzieńczą niewinność. Zauważył to św. Piotr, mówiąc: „Bądźcie trzeźwi! Czuwajcie! Przeciwnik wasz, diabeł, jak lew ryczący krąży szukając kogo pożreć” (1 P 5, 8). Papież Pius XII uaktualnia ten przekaz, pouczając rodziców: „Musicie przygotować swych synów i swoje córki, by mogły przejść pewnym krokiem, jak ci, którzy idą drogą pełną węży” (7) . Dlatego też rodzice muszą wskazywać te niebezpieczeństwa i często ostrzegać swe dzieci mówiąc „nie”. Z drugiej jednak strony, wyłącznie negatywny zbiór zasad może być szkodliwy. Jeśli za bardzo będziemy kłaść nacisk na to, czego nie wolno robić, dziecko może odnieść wrażenie, że czystość jest szarą, nudną, paraliżującą cnotą, która niszczy całą przyjemność życia. Taki obraz cnoty byłby niewątpliwie fałszywy, gdyż cnota ta, choć delikatna, jest drogocennym skarbem, który przynosi zadowolenie, pokój i szczęście, którym nic nie dorówna. Nieczystość natomiast przynosi jedynie dręczące niezadowolenie i rozgoryczenie, pomimo doznawanych zmysłowych przyjemności.

Spróbuj zatem nadać wszystkim swoim pouczeniom pozytywny wydźwięk. Odkryj najpierw przed dzieckiem prawdziwą wartość czystości, a wtedy jego uszy otworzą się na twoje „nie”. Kiedy chłopak zauważy, jaki to zaszczyt być członkiem szkolnej drużyny, zacznie trenować. Kiedy zaś dostrzeże wartość czystości i będzie pragnął ją zachować, będzie wówczas unikał niebezpieczeństw. Naucz dorastające dzieci darzyć szacunkiem ten skarb cielesnej i umysłowej czystości. Wyjaśnij im znacznie wstąpienia w związek małżeński z czystym ciałem i umysłem. Powiedz im o pokoju i sile, które odnajdą w czystym życiu, oraz o zwycięstwie, które Chrystus obiecał, mówiąc: „królestwo niebieskie doznaje gwałtu i ludzie gwałtowni zdobywają je” (por. Mt 11, 12).

Udzielając niezbędnych ostrzeżeń unikać należy jeszcze jednego błędu. Spróbuj nie wywoływać niezdrowego lęku czy to przed niebezpieczeństwami czy też przed samym seksem. Na pierwszy rzut oka niebezpieczeństwa wydają się obezwładniające i chłopiec czy dziewczyna mogą woleć być nieskrępowani ciężkim skarbem czystości. Prawdą jest, że zachować czystość można jedynie z Bożą pomocą. Niemniej, aby uzyskać tę pomoc, wystarczy jedynie Boga o nią poprosić. Co więcej, wartość zdolności rozrodczych jest tak wielka, że z łatwością przeważa nad ciężarem samokontroli. Dlatego też naucz swoje dzieci tej świętej wiedzy: „Wiedząc jednak, że nie zdobędę jej inaczej, tylko jeśli Bóg udzieli – a i to już było sprawą Mądrości wiedzieć, czyja jest ta łaska – udałem się do Pana i błagałem Go i mówiłem z całego serca: dajże mi Mądrość” (Mdr 8, 21; 9, 4).

Wskaż im również wiarę św. Piotra w Opatrzność Bożą, kiedy do przytoczonego wcześniej strasznego ostrzeżenia dodaje następującą zachętę: „Mocni w wierze przeciwstawcie się jemu [diabłu]!… A Bóg wszelkiej łaski, gdy trochę pocierpicie, sam was udoskonali, utwierdzi, umocni i ugruntuje” (1 P 5, 9–10).

Pozytywną postawę wobec niebezpieczeństw dla czystości najlepiej podsumowuje następujące motto:

„Rozwaga, nie strach!
Ufność do Boga, nie rozpacz!
Umiłowanie czystości, nie wstręt”.

Przypadki do dyskusji

1. Szesnastoletni Jurek pracował po szkole w dziale korespondencji dużego domu maklerskiego. Pewnego dnia, gdy jechał taksówką do urzędu pocztowego, taksówkarz (w wieku około czterdziestu lat) zaprosił go i jeszcze jednego chłopca, by poszli z nim i jeszcze jednym mężczyzną „rozerwać się” po pracy. Jurek odmówił, tłumacząc, że jego matka martwiłaby się, gdyby nie wrócił do domu przed siódmą.

Przypuśćmy, że był to jedyny powód, dla którego Jurek się nie zgodził. Czy przeważyłby on nad pokusą spędzenia wieczoru w parku rozrywki? Czy Jurek powinien podejrzewać, że zamiary taksówkarza mogą być inne? Jak ty ostrzegłbyś syna, gdyby rozpoczynał podobną pracę?

2. Czternastoletni Janek zgodził się, by obcy mężczyzna podwiózł go do domu. Jego matka powiedziała mu, by nigdy więcej tego nie robił, dodając: „Niektórzy mężczyźni są gorsi niż złe kobiety”. Czy powiedziała zbyt wiele? Czy miałbyś odwagę powiedzieć to samo?

3. Siedemnastoletnia Anna, nieprzewidzianym splotem okoliczności, zmuszona była sama o północy wracać do domu tramwajem. W tramwaju cały czas patrzył się na nią jakiś starszy mężczyzna. Kiedy wysiadła, by przesiąść się do innego tramwaju, zobaczyła, że mężczyzna wysiadł również. Przestraszona zaczęła biec w kierunku następnego przystanku i poczuła się bezpieczna dopiero, gdy zobaczyła grupę czekających na nim ludzi.

Czy mądrze postąpiła uciekając? Zakładając, że mężczyzna ten nie miał złych intencji – czy dobrze zrobiła, „dmuchając na zimne”?

4. Szesnastoletnia Marysia wybrała się na tańce pod patronatem Katolickiej Organizacji Młodzieżowej, której była członkinią. Poznała tam sympatycznego, starszego od siebie chłopca, który zaproponował, że odwiezie ją do domu. Marysia odmówiła pod jakimś pretekstem i wyszła później z grupą dziewcząt. Ten sam chłopiec podjechał samochodem z innym chłopakiem i zaproponował wszystkim dziewczętom odwiezienie do domu. Jako zachętę, otworzył tylne drzwi. Pomimo swej niechęci i pewnego sprzeciwu, Marysia wsiadła do samochodu z resztą dziewcząt, a później wszystkie wysiadły razem. Czy Marysia dobrze zrobiła odmawiając za pierwszym razem? Zgadzając się ostatecznie? Czy szczery głos chłopca, zaproszenie dla wszystkich dziewcząt, zaproponowanie im tylnego siedzenia, fakt, że uczęszczał do katolickiej szkoły robią jakąś różnicę? Czy Marysia postąpiłaby mądrze, gdyby pojechała razem z chłopcami po tym, jak reszta dziewcząt wysiadła. Co zrobiłbyś na jej miejscu? Co poradziłbyś swojej córce?

5. Czternastoletnia Dorota była bardzo ładną dziewczyną i zdawała sobie z tego sprawę. W szkole, nauczyciel gimnastyki często zatrzymywał którąś z dziewcząt po zajęciach, wyglądało jednak na to, że preferuje Dorotę. Jak się później przyznała, musiała wymyślać różne preteksty, by tego unikać. Próba powiedzenia mamie, że coś jest nie tak – sama nie wiedziała co – pozostała bez echa. Inne dziewczęta często o tym między sobą rozmawiały, ale nie wiedziały, co mają robić. W końcu jedna z matek zdała sobie sprawę z tego, co się dzieje. Wtedy nauczyciel gimnastyki przeniósł się do innej szkoły.

Czy i ty nie dostrzegłbyś, że twoje dziecko usiłuje ci o czymś powiedzieć? Co byś zrobił? Co i w jaki sposób powiedziałbyś Dorocie?

6. Ośmioletni Janek i dziewięcioletni Staś zmusili siedmioletnią koleżankę, by bawiła się z nimi „w lekarza”. Zabawa wymagała prawie całkowitego rozebrania się. Przypuśćmy, że Janek i Staś to twoi synowie, co byś im powiedział? Co byś zrobił? Jak wywarzyłbyś proporcję pomiędzy wyjaśnieniami a karą?

7. Ośmioletnia Jola pojechała tramwajem odwiedzić przyjaciółkę. Gdy czekała na tramwaj powrotny, podjechał samochód, z którego wysiadł mężczyzna. Podszedł do Joli i powiedział, że jest wujkiem Zenkiem i że zawiezie ją do domu. Jola wiedziała, że ma wujka o takim imieniu. Co więcej, mężczyzna ten wiedział, gdzie jest jej dom. Przyjęła więc propozycję i pojechała z nim do domu. Okazało się, że był to rzeczywiście jej wujek. Mimo to mama sprawiła Joli tęgie lanie za to, że nie zastosowała się do jej wcześniejszych pouczeń. Z wujkiem również przeprowadziła poważną rozmowę.

Czy matka Joli postąpiła słusznie? Czy byłbyś tak samo surowy na jej miejscu? Czy lżejsza kara byłaby uzasadniona tym, że wszystko dobrze się skończyło? A gdyby to nie był jej wujek? Co Jola powinna była odpowiedzieć wujkowi?

8. Osiemnastoletni Jacek ma odbyć służbę wojskową. O czym powiedziałbyś mu podczas ostatniej męskiej rozmowy? Czy pojawiłyby się w tej rozmowie takie słowa, jak prostytutka, gołe zdjęcia, dom publiczny, czasopisma pornograficzne? Czy byłoby to dla ciebie łatwiejsze zadanie, gdyby twój ojciec udzielił ci wcześniej takich ostrzeżeń?

9. Siedemnastoletnia Lidka chce być atrakcyjna. Dlatego też często się maluje i nosi modne ciuchy. Nie ma bynajmniej złych intencji, ale pod każdym względem goni za modą. Czasami zauważa, że chłopcy się na nią gapią, aż w końcu któryś składa jej niestosowną propozycję. Lidka odmawia z oburzeniem. Czy po tym wszystkim Lidka nie powinna się zastanowić, czy przynajmniej w jakimś stopniu nie ponosi odpowiedzialności za tę propozycję?

10. Trzynastoletni Paweł wyjechał do szkoły z internatem. Pewnego dnia jeden ze starszych chłopców zaczął go dotykać po całym ciele. Paweł nigdy do tej pory nie doświadczył popędu płciowego, nie doświadczył go również i teraz. W jego nieświadomości (nie niewinności!) przyszło mu do głowy, że ten starszy chłopiec musi być jakimś pomocnikiem szkolnego lekarza. Był jednak tym zdarzeniem trochę zaniepokojony. Im więcej o nim myślał, tym bardziej nie dawało mu to spokoju, aż w końcu powiedział o tym księdzu. (Zdarzyło się to naprawdę!) Czy i twojemu synowi mogłoby się to przytrafić? Czy, jeżeli rodzice Pawła kazaliby mu się opierać, gdyby któryś z chłopców chciał go dotykać, to uchroniłoby go to od tego doświadczenia? Pomimo że, w gruncie rzeczy, nie skończyło się to źle dla Pawła – czy jego czystość mogła zostać zagrożona na całe życie?

Pytania i problemy do dyskusji

1. W oparciu o własne doświadczenie podaj zagrożenia dla czystości, z którymi spotkać się można w następujących miejscach: szkoły, domy opieki, fabryki, biura, dyskoteki, bary, jednostki wojskowe, itp. Omów sposoby ostrzegania młodych ludzi przed tymi zagrożeniami: a) poważnie, b) bez wywoływania neurotycznych lęków.

2. Spróbuj dla każdej grupy wiekowej sformułować proste ostrzeżenia dotyczące chorób wenerycznych. Omów sposoby wpajania dzieciom właściwych nawyków higienicznych odnośnie korzystania z publicznych toalet.

3. Z jakimi niebezpieczeństwami nieskromności osobistej mogą się spotkać twoje dzieci? Nieskromności wobec innych, ze starszymi towarzyszami zabaw?

4. Jakie główne argumenty przeciwko czystości krążą wśród nastolatków? („Każdy to robi”; „Nie ma w tym nic złego, jeżeli się kocha dziewczynę”; „Spróbuj wszystkiego przed małżeństwem”, itp.) Czy te argumenty same w sobie stanowią niebezpieczeństwo? Jak można je obalić?

5. Jakie dyskusje toczą się na temat przedmałżeńskiego stosowania środków antykoncepcyjnych? W jaki sposób można stawić czoła temu niebezpieczeństwu?

6. Czy twój dom jest bezpieczny dla twych dzieci? Czy kupujesz goniące za sensacją gazety? Jakie gazety, książki i czasopisma można znaleźć w twoim domu? Jakie czasopisma czytają twoje dzieci? Czy twoi synowie i córki przestrzegają wobec siebie odpowiednich nakazów przyzwoitości?

7. Czy po przeczytaniu tego rozdziału będziesz żywić podejrzenia wobec każdej obcej osoby, która uśmiecha się do twego dziecka lub z nim rozmawia? Czy, z drugiej strony, uważasz, że to źle, że twoje dziecko nie jest bardziej przyjaźnie nastawione do wszystkich ludzi? Czy możliwy jest w tym przypadku jakiś złoty środek?

Ks. Henry V. Sattler CSsR

(1) Guiding Christ’s Little Ones, s. 11.

(2) Aertnys-Damen, op. cit., I, 496, q. 2.

(3) Higiena to po prostu nauka o ochronie zdrowia i stosowanie jej w praktyce. Kiedy ktoś stara się unikać chorób zachowując czystość, stosując środki antyseptyczne, itd., zachowuje wówczas higienę osobistą.

(4) Więcej informacji na ten temat znaleźć można w Thurman B. Rice, The Venereal Diseases, Chicago 1939.

(5) Por. „American Magazine”, lipiec 1947, s. 32: How Safe Is Your Daughter?

(6) Dane z 1951 roku, dotyczące USA.

(7) Guiding Christ’s Little One’s, s. 9.

Powyższy tekst jest fragmentem książki ks. Henry’ego V. Sattlera CSsR Rodzice, dzieci i „te sprawy”.