Rozdział jedenasty. Dziecko „wyjątkowe”

W swej mądrości oraz z powodów często niezrozumiałych dla zwykłych ludzi, Bóg może obdarować rodziców dzieckiem różniącym się od rówieśników w istotny sposób na ciele lub umyśle. Dziecko takie nazywane jest „wyjątkowym”.

Przynosi swoim rodzicom specjalne wyzwania. Rodzice wyjątkowego dziecka muszą wykształcić w sobie cierpliwość, wyrozumiałość i wiarę w Bożą Opatrzność, aby pomóc mu przezwyciężyć jego słabości i żyć w pobożności, bezpieczeństwie i szczęściu.

Co dziesiąte dziecko znacznie różni się od swoich rówieśników

W Stanach Zjednoczonych na każde dziesięcioro dzieci przypada jedno wyjątkowe. Około jeden procent populacji cierpi na poważny niedorozwój umysłowy. Nawet jako osoby dorosłe są niezdolni do skupienia uwagi na czymś innym niż najprostsze czynności i polecenia. Czytanie dwusylabowych wyrazów jest dla nich olbrzymim wysiłkiem. Nie potrafią zajmować się czymkolwiek dłużej niż kilka minut. Dwa procent społeczeństwa cierpi na lżejsze zaburzenia umysłowe. Osoby te potrafią pozamiatać pokój, pozmywać naczynia lub wykopać rów, należy je chronić jednak przed problemami związanymi z dorosłym życiem, do rozwiązania których niezbędne jest szersze zaangażowanie umysłu. Siedem procent populacji przyszło na świat z różnymi upośledzeniami: padaczką, porażeniem mózgowym, zniekształconymi lub niewykształconymi organami i kończynami lub nabyło je w wyniku chorób takich jak polio. Niezależnie od przyczyny lub natury jego stanu, dziecko takie może cierpieć na przedłużające się zaburzenia osobowości, jeśli rodzice nie nauczą go przyjmować jego stanu bez rozgoryczenia i starać się budować udane życie pomimo choroby czy ułomności.

Postawieni przed wyzwaniem, jakie stanowi dla nich wyjątkowe dziecko, rodzice muszą zacząć od zaakceptowania faktu, iż Bóg zdecydował ze znanych tylko Jemu powodów o powierzeniu im tej odpowiedzialności. Krzyż ten powinni nieść z należytą odwagą i traktować jako sposób, dzięki któremu wraz z dzieckiem mogą rozwijać w sobie duchowe cnoty cierpliwości, siły i wiary w Bożą Opatrzność. Ponadto, powinni ułożyć plan postępowania, który pozwoli łatwiej znosić upośledzenie zarówno wyjątkowemu dziecku jak i im samym. W ostatnich latach dokonano znacznych postępów w opiece nad niepełnosprawnymi i metodach ułatwiania im nauki oraz posługiwania się dostępnymi zasobami. To, co kiedyś wydawało się beznadziejnym przypadkiem, ma obecnie szansę na niezwykle zaawansowaną poprawę. Rodzice niepełnosprawnego dziecka mogą spoglądać w przyszłość z ufnością i odwagą.

Niedorozwój umysłowy – przyczyny, diagnozowanie, leczenie i rehabilitacja

Opóźnieni umysłowo. Do niedawna uważano, że w przypadku czterech z pięciu opóźnionych umysłowo dzieci główną przyczynę stanowią czynniki dziedziczne. Dokładniejsze badania pozwalają jednak przypuszczać, iż w około połowie przypadków winą należy obarczyć oddziaływanie niekorzystnych czynników na płód w okresie ciąży. Matki chorujące na różyczkę podczas ciąży, częściej rodzą dzieci z zaburzeniami umysłowymi. Niektóre zaburzenia są przypisane niewłaściwemu funkcjonowaniu gruczołów przysadki mózgowej lub tarczycy u matki. Długi i trudny poród może doprowadzić do uszkodzeń mózgu, podobny wpływ mają także wypadki i choroby przebyte we wczesnym dzieciństwie.

W nielicznych przypadkach lekarz może podejrzewać niedorozwój umysłowy podczas oględzin dziecka tuż po urodzeniu. Zwykle jednak pierwsze objawy dają się zauważyć dopiero w wieku sześciu miesięcy. Dzięki pomiarom i badaniom setek dzieci, lekarze są w stanie przewidzieć, kiedy typowe dziecko zaczyna interesować się otoczeniem, chwytać przedmioty, siadać, raczkować i przejawiać inne formy fizycznej aktywności. Obserwacja reakcji dziecka na bodźce oraz szereg testów pozwalają ocenić, czy dziecko rozwija się w granicach normy. Słabsze upośledzenia umysłowe mogą być potwierdzone dopiero u rocznego lub dwuletniego malucha. Poważne defekty fizyczne i psychiczne wychodzą na jaw najpóźniej w trzecim roku życia, czasem jednak rodzice dowiadują się, że dziecko nie dorównuje rówieśnikom dopiero, gdy można je z nimi porównać, np. podczas zajęć szkolnych.

Wiele przypadków opóźnienia umysłowego można poddać leczeniu, jeżeli zostaną wykryte odpowiednio wcześnie, tak więc dziecko do piątego roku życia powinno przechodzić regularne kontrole lekarskie. Wizyty te nie mogą polegać wyłącznie na poszukiwaniu upośledzenia u dziecka, ponieważ zaawansowana niepełnosprawność jest zjawiskiem dość rzadkim; powinny raczej stanowić rutynowe badania stanu zdrowia fizycznego, podczas których można dość łatwo zauważyć istniejące nieprawidłowości.

W ostatnich latach dokonano znacznych postępów w nauce umożliwiających osiągnięcie przez opóźnione umysłowo dzieci pewnej dozy samowystarczalności i pewności siebie. Jeszcze nie tak dawno uważano, iż dzieci takie nie mogą być nauczone samodzielnego życia poza przeznaczonymi dla nich ośrodkami. Dziś wiadomo, iż w czterech przypadkach na pięć osoby z podobnymi zaburzeniami są w stanie nauczyć się czytania, pisania, prostych działań matematycznych i podejmowania podstawowych decyzji w swoich sprawach. Niektórzy potrzebują pomocy w wyborze pracy, gdy jednak znajdą już odpowiednie zajęcie, będą wykonywać je w stopniu co najmniej zadowalającym. Często są postrzegani jako lepsi pracownicy, ponieważ z chęcią wykonują prace uważane przez bystrzejsze osoby za nudne i monotonne. Około czternaście procent niepełnosprawnych – jedna osoba na siedem – nie jest w stanie opanować wiedzy przekazywanej w szkole, potrafi jednak przyswoić wykonywanie prostych czynności stróża lub pomocy domowej, co pozwala im przynajmniej częściowo na utrzymywanie się z własnych dochodów. Osoby te potrzebują jednak wsparcia, aby móc radzić sobie prawidłowo z codziennymi sprawami.

Leczenie i rehabilitacja dziecka opóźnionego umysłowo powinno rozpocząć się natychmiast po wystawieniu diagnozy. Pomocą służy tu wiele programów opieki i leczenia, zarówno na szczeblu lokalnym jak i ogólnokrajowym. Jeśli twoje dziecko jest opóźnione umysłowo, spytaj lekarza o możliwości rehabilitacji dostępne w najbliższym sąsiedztwie twojego domu.

Na wczesnym etapie rozwoju dziecka powinieneś podjąć decyzję, czy właściwsze leczenie zapewni mu odpowiedni ośrodek czy raczej dom rodzinny. Uzależnisz ją zapewne od szans dawanych dziecku na poprawę jego obecnego stanu. Jeżeli kompetentni lekarze uważają, że dziecko może być nauczone choćby minimalnej samodzielności jako osoba dorosła, a niezbędny sprzęt rehabilitacyjny jest łatwo osiągalny, najroztropniej będzie pozostawić dziecko w domu. Z drugiej strony, jeśli nie ma nadziei na poprawę, a dziecko do końca życia będzie wymagać specjalistycznej opieki i nadzoru, odpowiedniejszą decyzją wydaje się być oddanie dziecka do zakładu opieki nad niepełnosprawnymi. Borykając się z tak ważkim problemem, gdy emocje mogą zaburzyć tok twojego rozumowania, warto spytać o radę księdza lub pracownika instytucji opieki społecznej o chrześcijańskim stosunku wobec praw rodziców i dzieci.

Umieszczenie dziecka w zakładzie opiekuńczym sprawia rodzicom wielką przykrość i smutek, chociaż powinni czuć się pokrzepieni myślą, że ma ono zapewnione wieczne życie w niebie. Brak mu wolnej woli, aby mogło popełnić jakikolwiek grzech, nie grozi mu więc zatracenie duszy. W ten sposób rodzice upośledzonego dziecka realizują najważniejszy cel w ich życiu: zwracają dziecko Bogu, co czyni ich misję bardziej udaną niż w przypadku rodziców dziecka zdrowego, które zmarło w grzechu.

Porażenie mózgowe, epilepsja, ułomności fizyczne upośledzające ruch, neurozy, kłopoty ze wzrokiem, mową i słuchem

Dziecko może stać się wyjątkowe również z powodu:

1. Przebytego porażenia mózgowego. Choroba ta jest rezultatem uszkodzenia mózgu dziecka w trakcie porodu lub tuż po jego zakończeniu. Często dotknięte nią dziecko sprawia wrażenie opóźnionego umysłowo, ponieważ ma problemy z mówieniem i poruszaniem się. W rzeczywistości dzieci te bywają niezwykle mądre i utalentowane. Wszystkie dzieci po przebytym porażeniu mózgowym wymagają specjalnego leczenia i treningu, by mogły poznać i nauczyć się wykorzystywać swoje możliwości.

2. Epilepsji (padaczki). Kilkadziesiąt lat temu łączono ten stan z chorobą umysłową, a lekarze uważali epilepsję za przypadek nie rokujący nadziei na wyleczenie. Obecnie zostało ustalone ponad wszelką wątpliwość, iż większość pacjentów cierpiących na ataki padaczki jest normalnymi, zdrowymi osobami w innych sferach życia. Dziewięcioro na dziesięcioro dzieci z epilepsją może uczęszczać do szkoły razem ze zdrowymi rówieśnikami, wymagają jednak stałego nadzoru medycznego. Co dziesiąte dziecko z padaczką wymaga leczenia w specjalnie przystosowanym zakładzie lub nauki w szkole dla dzieci z podobnymi schorzeniami pod opieką nauczycieli i pielęgniarek wyszkolonych do radzenia sobie z atakami epilepsji.

3. Ułomności fizycznych ograniczających swobodny ruch. Przykładem może tu być przypadek chłopca z zaburzeniami pracy serca po przebytej gorączce reumatycznej, którego stan zdrowia nie pozwala na uczestniczenie np. w klasowych rozgrywkach koszykówki. Dzieci ze zniekształconymi lub niewykształconymi kończynami w wyniku przebytej choroby lub wypadku również mają problemy z uczestniczeniem w zajęciach sportowych i czynnościach nie sprawiających problemu zdrowym dzieciom.

Kłopoty ze wzrokiem, mową lub słuchem. Niektóre dzieci wyróżniają się na tle swoich rówieśników niezdolnością do prawidłowej artykulacji wyrazów lub problemami ze wzrokiem i słuchem. Szczególnie częste są zaburzenia mowy, wynikające z niepoprawnie wykształconych zębów lub szczęki, uszkodzeń mózgu lub szerokiego wachlarza czynników natury psychologicznej. Eksperci uważają, iż jąkanie się jest powodowane silnym poczuciem braku bezpieczeństwa.

4. Neuroz. Odczuwane konflikty emocjonalne często doprowadzają do nienormalnego zachowania rozbijającego jaźń dziecka. Nastolatek nadmiernie uległy lub agresywny, odmawiający uczestnictwa w zabawie z rówieśnikami lub rozpoczynający i kończący gry płaczem i bijatyką, wymaga specjalnej uwagi i opieki.

Jak rodzice mogą pomóc wyjątkowemu dziecku

Co rodzice mogą uczynić dla „wyjątkowych” dzieci. Najlepszą postawą przyjmowaną przez rodziców dzieci wyjątkowych jest akceptowanie faktów takimi, jakie są i utrzymywanie takiego punktu widzenia w miarę upływu czasu. Wyrzekając się analizowania przeszłości, rodzice mogą uniknąć powszechnej tendencji do obwiniania siebie samych lub otoczenia o stan, w jakim znajduje się dziecko. Rodzic, który obstaje przy obwinianiu siebie, usiłuje wziąć na swoje barki całą odpowiedzialność za opiekę nad dzieckiem, często odrzucając pomoc osób wykwalifikowanych w leczeniu i kontrolowaniu danej choroby czy problemu.

Litość rzadko kiedy bywa pomocna

Spoglądając z nadzieją w przyszłość, unikniesz obarczania dziecka okazywaną mu litością. Człowiek, któremu wszyscy okazują litość i współczucie, który jest w olbrzymim stopniu uzależniony od innych, szybko zaczyna traktować okazywaną pomoc jako należny mu przywilej i uważać, że jest dręczony, gdy musi zrobić coś samodzielnie. Pozbawia się go w ten sposób niezbędnej do pełnego rozwoju konieczności wykonywania różnych czynności w interesie własnym oraz najbliższego otoczenia.

Zachowanie obiektywnego punktu widzenia oznacza akceptację dziecka takim, jakie jest. Możesz spróbować rozwinąć jego duchowe przymioty tak, by przyjmowało swoją dolegliwość z odwagą i optymizmem. Nie obciążaj go zobowiązaniami ponad jego możliwości, a raczej pozwól mu rozwijać wrodzone zdolności, tak by stały się dla niego źródłem twórczej satysfakcji.

Ucz się jak najwięcej o nowoczesnych sposobach opieki nad dzieckiem i zapewnij mu nadzór ekspertów zaznajomionych z najnowszymi metodami leczenia. Wyjątkowe dzieci, których rodzice są niezdolni do opłacania usług tego typu, mają prawo do darmowej opieki i kuracji. Istnieją liczne stowarzyszenia rodziców, których dzieci łączy wspólny problem – upośledzenie umysłowe, porażenie mózgowe czy niepełnosprawność fizyczna. Inni rodzice mogą pomóc ci w lepszym zrozumieniu potrzeb twojego dziecka i udzielić porady, jak najlepiej radzić sobie z nękającymi cię troskami. Dzięki kontaktom z nimi pomożesz zawrzeć swojemu dziecku przyjaźń z rówieśnikami współdzielącymi jego kłopoty i zminimalizować uczucie izolacji, częste u osób niepełnosprawnych.

Problemy emocjonalne wyjątkowych dzieci

Pomimo, iż niepełnosprawne nastolatki nie są pozbawione odrębnych osobowości, często reagują na odkrycie swojej „odmienności” na dwa sposoby: akceptują ją zbyt ochoczo lub uporczywie odmawiają przyjęcia jej do wiadomości.

Dziecko pierwszego typu próbuje uzależnić swoje funkcjonowanie w jak największym stopniu od swoich rodziców i innych osób odpowiedzialnych za opiekę nad nim. Często odkrywa, że jego stan pozwala mu na wyegzekwowanie usług i rzeczy niedostępnych zdrowym dzieciom. Jeżeli rodzice nie odniosą się do jego wygórowanych oczekiwań i żądań stanowczo i bez uległości, stopniowo będzie odmawiać wykonywania coraz większej liczby czynności, aż stanie się niezdolne do najprostszego wysiłku.

Rodzice niepełnosprawnego dziecka powinni określić czynności, do których jest ono zdolne, a następnie nalegać, aby wykonywało je bez niczyjej pomocy. Matka dziecka ułomnego fizycznie może odczuwać wewnętrzny opór przed zignorowaniem upadku próbującego się poruszać malucha. Jeśli jednak chód znajduje się w zasięgu jego możliwości, lepiej, by ponosił chwilowe porażki, dopóki nie osiągnie sukcesu, niż miałby utracić bodziec do nauki chodzenia z powodu nadopiekuńczości rodzica.

Należy stanowczo podchodzić również do drugiej niepożądanej reakcji dziecka na jego „odmienność”, tj. buntu przeciwko jego dolegliwości, który może przerodzić się w bunt przeciwko wszelkim autorytetom. Niewielu rodziców jest w stanie zastosować wobec wyjątkowego dziecka ten sam rodzaj dyscypliny co wobec dziecka zdrowego. Pozwól zauważyć niepełnosprawnemu dziecku swoje wątpliwości, a natychmiast stanie w obliczu pokusy, by sprawdzić, na co może sobie pozwolić i jaka czeka je za to kara. Jeśli coraz śmielsze eksperymenty dowiodą, że rodzice nie potrafią go zdyscyplinować, nie będzie końca jego wybrykom. W ten sposób stanie się prawdziwym, dysponującym pełną swobodą tyranem. Jak ujął to pewien człowiek: „Pokaż mi najbardziej schorowanego członka twojej rodziny, a powiem ci, kto rządzi w twoim domu”. Rodzice winni przeciwdziałać podobnym przypadkom stosując środki dyscyplinujące, które nie skrzywdzą dziecka emocjonalnie, ale uzmysłowią mu brak tolerancji wobec jego nieposłuszeństwa. Tak jak dzieci zdrowe, dzieci niepełnosprawne również mogą być przywoływane do porządku i uczone postępowania według określonych zasad poprzez np. tymczasowe pozbawianie ich pewnych przywilejów takich jak oglądanie telewizji.

Jak zapobiegać nadmiernemu uzależnieniu się dziecka od innych oraz okazywanemu przez nie buntowi

Nadmiernego uzależnienia od otoczenia oraz buntowniczości dziecka można uniknąć, jeżeli rodzice uświadomią sobie, iż emocjonalne potrzeby niepełnosprawnego nastolatka różnią się od potrzeb zdrowych dzieci zakresem, nie rodzajem. Upośledzone dziecko potrzebuje regularnych dowodów miłości okazywanej mu przez rodziców i głębszego poczucia bezpieczeństwa, a wy możecie mu je zapewnić poprzez zaakceptowanie go jako pełnowartościowej jednostki społecznej. Wyjątkowe dziecko znacznie silniej niż jego rówieśnicy łaknie dokonań i osiągnięć. Wypatruj oznak utajonego talentu i zachęcaj dziecko do rozwijania jego naturalnych zdolności. Pewien niepełnosprawny chłopiec zdobył uznanie w oczach kolegów swoją umiejętnością rysowania komiksów, inny stał się ekspertem w grze w szachy, jeszcze inny opanował sztukę trików karcianych.

Gdy tylko jest to możliwe, zwracaj dziecku uwagę na zainteresowania łączące je z rówieśnikami, aby łatwiej mogło zawierać przyjaźnie i znajomości. Zachęcaj je do zapraszania kolegów w odwiedziny, zapisz do świetlicy osiedlowej, drużyny harcerskiej, na półkolonie. Niepełnosprawne dziecko może uczestniczyć w zawodach, nawet jeśli nie jest zdolne do aktywnej rozgrywki; koledzy chętnie zaakceptują je w roli sędziego lub kontrolera wyników. Dzieci niezwykle szybko przyzwyczajają się i przestają zwracać uwagę na ułomności fizyczne innych osób.

Rodzeństwo wyjątkowego dziecka również zasługuje na uwagę

Rodzeństwo wyjątkowego dziecka również wymaga dodatkowej uwagi ze strony rodziców. W trosce o zapewnienie jak najlepszej opieki upośledzonemu maluchowi, niektórzy rodzice zaniedbują potrzeby zdrowych dzieci. W wyniku takiego postępowania zaniedbane rodzeństwo często zaczyna okazywać silną niechęć wobec rodziców i upośledzonego brata czy siostry. Każde dziecko – niezależnie od stopnia niepełnosprawności – wymaga wyjątkowej uwagi i troski. Jak już wspomniałem przy okazji omawiania przypadków rodzin wielodzietnych, rodzice powinni starać się poświęcić każdemu dziecku przynajmniej kilka chwil dziennie, rozmawiając o jego zamiarach, gratulując mu osiągnięć i pocieszając w trudnych momentach. Takie intymne spotkania i rozmowy pomiędzy rodzicami i dziećmi są szczególnie ważne w przypadku, gdy jedno z dzieci wymaga nieproporcjonalnie dużego zaangażowania ze strony rodziców. Większość chłopców i dziewczynek nie potrafi zrozumieć powodów, dla których niepełnosprawnemu bratu czy siostrze poświęca się tak wiele czasu kosztem chwil spędzanych z pozostałymi dziećmi.

Rodzeństwo powinno się odnosić do niepełnosprawnego dziecka w taki sam sposób, jak czynią to rodzice – obiektywnie, bez poczucia wstydu lub winy. Przekaż dzieciom, iż Bóg sprawia, że niektóre z nich różnią się od swoich kolegów, a jeśli okażą pomoc tym, którzy jej potrzebują, mogą wiele zyskać w oczach Boga. Powinny być więc przygotowane na stykanie się z niepełnosprawnością, a także umieć wspierać wysiłki upośledzonych osób w przezwyciężaniu nękających je kłopotów. Od czasu do czasu należy zobowiązać je do pomocy przy karmieniu dziecka, które nie potrafi zrobić tego samodzielnie lub pobawienia się z nim tak, by mogło aktywnie uczestniczyć w zabawie.

Obarczając dzieci taką odpowiedzialnością, uważaj, by nie sprowadzić ich do roli męczenników, co może utrudnić ich dalszy rozwój. Pewna szesnastolatka od ósmego roku życia miała za zadanie opiekować się codziennie po powrocie ze szkoły młodszym bratem przykutym do łóżka. Z pozoru akceptowała to zajęcie, w rzeczywistości przejawiała jednak olbrzymią niechęć do pełnionej funkcji. Ku głębokiemu zbulwersowaniu rodziny i przyjaciół, nastolatka uciekła z domu, wikłając się w niemoralne i dwuznaczne sytuacje i relacje. W opinii wykwalifikowanego psychologa jej postępowanie było ściśle związane z faktem, iż matka obarczała ją zbyt dużą odpowiedzialnością i nie pozwalała jej na kontakty oraz spędzanie wolnego czasu z kolegami i przyjaciółmi.

Dziecko adoptowane

Chociaż adoptowane dzieci nie są wyjątkowe z uwagi na różnice psychiczne lub fizyczne, dotykają je jednak wyjątkowe problemy. Unikając okazywania swojego stosunku do tego faktu, adoptowane dziecko może w głębi duszy czuć się „inne”, ponieważ jego rodzice nie są z nim związani biologicznie, a łączące ich relacje różnią się od tych, które łączą jego rówieśników z ich rodzicami.

Trudno nie zgodzić się z opinią ekspertów, iż roztropnie jest poinformować dziecko o fakcie adopcji, gdy tylko jest w stanie go zrozumieć, a także podkreślić wyjątkowe znaczenie tego związku. Dzieci niezwykle pozytywnie reagują na sugestię, iż zostały wybrane jako wyjątkowe przez przybranych rodziców. Pamiętaj jednak, że takim dzieciom nie zawsze wystarczą proste odpowiedzi. W okresie dorastania mogą zadawać ci coraz bardziej zaawansowane pytania na temat seksu, z czasem mogą więc również zapragnąć szczegółowych informacji dotyczących ich adopcji i tożsamości biologicznych rodziców.

Podobnie jak w przypadku odpowiedzi na pytania związane z seksem, należy udzielać dzieciom informacji o adopcji w duchu miłości. Zwróćcie im uwagę, że adoptowaliście je dla ich szczególnych, godnych podziwu zalet, chcąc zapewnić im dom pełen miłości i szacunku dla Boga oraz wychowanie duchowe, które wzbogaci ich życie i pomoże osiągnąć im zbawienie. Wiele adoptowanych dzieci potrzebuje nieustannych zapewnień o miłości przybranych rodziców, zwłaszcza, gdy inne dzieci sugerują im niepoprawność lub nienormalność takiego związku. Dzieci zasługują na szczere i pełne (w zakresie, na który pozwala ich wiek) odpowiedzi na swoje pytania, nie należy jednak przekazywać im szczegółów procesu adopcyjnego takich jak nazwa ośrodka opiekuńczego lub dane personalne osoby prowadzącej sprawę.

O czym można mu powiedzieć?

Urzędnicy w ośrodkach adopcyjnych i eksperci różnią się w opiniach co do zakresu informacji, jakie dziecko powinno otrzymać na temat swoich biologicznych rodziców. Niektórzy uważają, że należy mu powiedzieć, iż rodzice zmarli i nie było nikogo, kto mógłby się nim zająć. O ile nie jest to prawdą, odpowiedź taka może okazać się równie nieroztropna, co fałszywa. Często dzieci odkrywają prawdę w niemożliwy do przewidzenia sposób. Jeżeli dowiedzą się, że zostały przez was oszukane w tak istotnej sprawie, ich zaufanie do was ulegnie poważnemu zachwianiu.

Dzieci nie chcą myśleć źle o swoich rodzicach, nawet jeśli nigdy ich nie widziały i nie zobaczą. W przypadku dziecka nieślubnego przybrani rodzice powinni przekazać mu jedynie, iż jego matka, wiedząc, że nie będzie mogła otoczyć go należytą troską, poczuła się zmuszona do oddania go ludziom, którzy mogą mu taką opiekę zapewnić. Niemal zawsze rodzice adopcyjni są pozbawieni bezpośrednich informacji na temat okoliczności poczęcia adoptowanego dziecka. Jeśli dorastające dziecko zacznie wypytywać ich o prawne szczegóły swoich narodzin, powinni odpowiedzieć zgodnie z prawdą, iż nie są im znane. Za każdym razem, gdy dziecko porusza ten temat, warto skorzystać z okazji, by zapewnić je o pełnej, bezwarunkowej miłości, jaką do niego żywicie i przypomnieć mu, że o jego wartości stanowią jego własne, nie zaś cudze osiągnięcia i dokonania. Psychologowie podkreślają, jak ważne dla dziecka są zapewnienia, iż nikt odpowiedzialny za opiekę nad nim – zarówno biologiczna matka jak i przybrani rodzice – nie wyrzekłby się jej bez naprawdę poważnego powodu.

Konieczność zaakceptowania dziecka takim, jakie jest, bez analizowania, do jakiego stopnia jego charakter wynika z odziedziczonych genów, jest dla przybranych rodziców sprawą najważniejszą. Czasem może, jak każdy nastolatek, okazywać wobec nich niechęć lub nawet nienawiść, a także demonstrować poważne wady charakteru. Za podobne zachowanie łatwo jest obwinić biologicznych rodziców dziecka. Rodzice o zbyt bujnej wyobraźni mogą dojść do wniosku, że nadmierne zainteresowanie chłopca płcią przeciwną w zbyt młodym wieku może zaowocować rozwiązłością, gdy osiągnie dorosłość. Niepokoi ich również buntowniczość tak charakterystyczna dla okresu dojrzewania. W tych trudnych chwilach powinni zrozumieć, iż niczemu dobremu nie służy prowadzenie śledztwa, które z odziedziczonych po rodzicach cech mogą powodować dzieckiem. To, czy dziecko wkroczy w wiek dorosły z bogactwem chrześcijańskich ideałów, zależy przed wszystkim od przykładu danego mu w okresie dorastania. Przybrani rodzice są dla niego najważniejszymi nauczycielami, kontrolują więc jego rozwój moralny i duchowy silniej niż jakiekolwiek czynniki dziedziczne.

Jak postępować z „geniuszem”

Zdolności umysłowe około trzech procent dzieci pozwalają określić je mianem bystrych lub błyskotliwych. Do kategorii tej zalicza się więc mniej więcej tyle samo osób co do grupy upośledzonych umysłowo. Chociaż trudno porównywać problemy dzieci wybitnie uzdolnionych z kłopotami opóźnionych w rozwoju nastolatków, można wyróżnić pewne powtarzające się trudności.

Przejawy talentu u dziecka

Pierwsze oznaki ponadprzeciętnego potencjału intelektualnego dziecka można zaobserwować, gdy skończy ono rok, a z pełnym potwierdzeniem przypuszczeń często trzeba czekać do dziewiątego lub dziesiątego roku życia. Według naukowców, m.in. z poradni dla dzieci uzdolnionych przy uniwersytecie nowojorskim, genialne dziecko demonstruje następujące cechy i przymioty:

Wcześniej niż jego rówieśnicy opanowuje umiejętności chodzenia, komunikowania się z otoczeniem, samodzielnego jedzenia, czytania i liczenia. Jest ciekawe świata, lubi przyglądać się różnym rzeczom i badać, jak są skonstruowane. Zadaje mnóstwo pytań, niejednokrotnie zaskakując rodziców wykorzystywanymi źródłami informacji. Potrafi bardzo długo skupiać uwagę na danym temacie i samodzielnie organizować sobie wolny czas. Samo dostarcza sobie zajęcia, kolekcjonuje znaczki, karty i fotografie bez wyraźnej zachęty ze strony rodziców. Wcześnie opanowuje sztukę czytania – często bez niczyjej pomocy, zanim skończy piąty rok życia – i dysponuje olbrzymim zasobem słownictwa. Uwielbia używać słów w nietypowy sposób. Zapamiętuje szczegóły wydarzeń, nazwy obiektów, średnie uderzeń zawodników drużyny baseballowej i wiele informacji, które umykają jego rówieśnikom.

Jedną z największych radości rodziców jest obserwacja rozwoju intelektualnego ich dzieci. Umysł dojrzewającego dziecka przywodzi na myśl rozchylający się pąk. Zapewne większość ogrodników zgodzi się jednak, iż najcudowniejsze kwiaty wymagają najwięcej troski i zaangażowania. Podobnie jest z utalentowanym dzieckiem – należy je wspierać i kierować nim tak, by nie wpadło w liczne czyhające nań pułapki.

Dbaj o jego aktywność intelektualną. Wiele bystrych dzieci sprawia problemy w szkole, ponieważ prędko odkrywają, że radzą sobie z przekazywaną wiedzą łatwiej i szybciej niż ich rówieśnicy; gdy nauczyciel tłumaczy omawiany temat innym dzieciom, znudzony mały geniusz może zacząć rozrabiać, zatapiać się w marzeniach lub szukać innych sposobów na ucieczkę przed nudą. Szkoły świadome tego problemu przydzielają dzieci do różnych klas, zależnie od ich umiejętności. Dzięki takiemu rozwiązaniu błyskotliwe dzieci trafiają do tej samej grupy, a nauczyciel może zapewnić im zadania adekwatne do ich poziomu intelektualnego bez konieczności poświęcania uwagi uczniom słabszym, niezdolnym do zrozumienia tematu.

Małe szkoły nie zawsze mogą sobie pozwolić na indywidualny tok nauczania dla wybitnych uczniów. Jeśli jest tak również w przypadku szkoły, do której uczęszcza twoje dziecko, zapewnij mu odpowiednią stymulację intelektualną poza murami szkoły. Zachęcaj je do intensywnej lektury w interesujących je dziedzinach. Pewien trzecioklasista zafascynował się historią walki amerykańskich kolonii o niepodległość. Rodzice pomogli mu w wyszukaniu książek poświęconych temu zagadnieniu. Wkrótce pochłonęły go tematy pokrewne – typy broni palnej z tamtego okresu, codzienne życie w czasach kolonialnych, życiorysy znanych przywódców ruchu niepodległościowego. Dzięki lekturze zdobył wiedzę, jaką trudno byłoby mu posiąść na szkolnych lekcjach historii, a odczuwana satysfakcja zachęciła go do prowadzenia podobnych badań w zakresie innych przedmiotów nauczanych w szkole.

Unikaj wpajania dziecku przekonania, iż jest lepsze i mądrzejsze od kolegów. Przyjmuj jego osiągnięcia intelektualne ze spokojem i rozsądkiem, nie pozwalając mu na drwiny wobec mniej utalentowanych rówieśników. Zwróć mu uwagę na fakt, iż Bóg obdarza każdego z nas umiejętnościami w różnym wymiarze, tak więc jeden kolega, który ma problemy z nauką, może okazać się świetnym sportowcem, inny – wybitnym artystą, jeszcze inny może zaś cechować się współczuciem i zrozumieniem cieszącym wszystkie stykające się z nim osoby. Błyskotliwe dziecko przekonane o swojej wyższości wobec rówieśników może stać się trudnym do zniesienia zarozumialcem, robiącym wszystko na pokaz przy każdej nadarzającej się okazji.

Dopóki nie pójdzie do liceum, a często wręcz na studia, wybitny intelektualnie nastolatek może spotykać się z nieustanną podejrzliwością ze strony innych dzieci. W integracji z grupą przeszkadza mu charakterystyczna niechęć do gier zespołowych, takich jak piłka nożna czy baseball, woli bowiem zindywidualizowane zajęcia: pływanie, tenis. Różni się od rówieśników nie tylko preferencjami w sferze rozrywki; do jego izolacji przyczyniają się także słowa, którymi się posługuje, czytane publikacje i inne nietypowe zainteresowania. Staraj się przeciwdziałać jego samotniczym skłonnościom. Zachęcaj do nauki umiejętności, które pozwolą mu na kontakt z otoczeniem: walki wręcz, gry w piłkę, tańca oraz innych zajęć i gier zespołowych.

Większość bystrych dzieci wiedzie szczęśliwe życie

Niektórzy rodzice zaczynają odczuwać obawę, gdy odkrywają prawdę o umiejętnościach swojego dziecka. Jednym z wielu powodów takiego odczucia może być przekonanie, że mali geniusze wyrastają na nieprzystosowanych do życia dorosłych. Według dość powszechnej opinii, nie znajdującej potwierdzenia w faktach, ludzie tacy ulegają uzależnieniom od alkoholu i narkotyków, są niezdolni do regularnej pracy i nie potrafią dostosować się do wymogów dorosłego otoczenia.

W 1920 roku doktor Lewis M. Terman z uniwersytetu w Stanford rozpoczął badania grupy tysiąc pięciuset nastolatków o ilorazie inteligencji powyżej stu czterdziestu punktów. Wraz z grupą pomocników przez dwadzieścia pięć lat poddawał analizie ich życie, odwiedzając ich rodzinne domy, rozmawiając z nauczycielami, prowadząc rejestr ich zawodów i zajęć oraz relacji z pracodawcami i współpracownikami. W ten sposób zbudował kompletny, rzeczywisty obraz rozwoju osobistego i procesu dorastania utalentowanych dzieci.

Odkrycia doktora Termana powinny rozwiać wątpliwości i obawy rodziców małych geniuszy. Na każdym etapie rozwoju i niemal w każdej dziedzinie życia utalentowane dzieci przeważnie radzą sobie lepiej od ich przeciętnych rówieśników. Przydarza się im znacznie mniej problemów natury emocjonalnej; w grupie tej zaobserwowano proporcjonalnie mniej alkoholików, narkomanów, przestępców i rozwodników w porównaniu z resztą populacji. Pod wszelkimi względami dzieci takie odnoszą większe sukcesy w życiu niż osoby o niższym poziomie inteligencji.

Oczywiście, zdarzają się przypadki „szalonych geniuszy” – małych tytanów intelektu wyrastających na żałosne i godne współczucia osoby dorosłe. Naukowcy ustalili jednak, iż większość tych przypadków należy przypisywać nadużyciom, jakich dopuszczają się wobec dzieci ich rodzice. Młodym ludziom nękanym rozgłosem i zmuszanym do ciągłych publicznych występów odbiera się cenne prawo do zwykłego dorastania w przeświadczeniu, iż rodzice kochają je jako istoty ludzkie, a nie skarbnice unikalnych zdolności. W swej potrzebie bezwarunkowej miłości wybitne dzieci nie różnią się od zdrowych lub upośledzonych rówieśników.

Zachęcając dziecko do rozwijania zdolności i wiedzy, nie zapominaj, że ważniejszy jest jego rozwój duchowy i emocjonalny. Nie ma nic tragiczniejszego od osób o wybitnym intelekcie, w których życiu brak świętości. Ludzie tacy są niczym atrapy budynków na planie filmowym – fotogeniczna fasada i czająca się za nią pustka.

Jedynie dzięki prawdziwie duchowemu światopoglądowi inteligentni ludzie mogą wykorzystać swój umysł w służbie Bogu i bliźnim. Przekaż swemu dziecku bezcenny dar idealizmu. Zachęć je do pracy dla dobra ludzkości poprzez pokrzepianie ludzkich serc i umysłów, niesienie ulgi w bólu fizycznym lub emocjonalnym, poprawę warunków życia, a wskażesz mu cel warty wiedzy i mądrości, jaką obdarzył je Bóg.

Ks. George A. Kelly

Powyższy tekst jest fragmentem książki ks. George’a A. Kelly’ego Poradnik rodziny katolickiej.