Rozdział dziesiąty. Inne święta należące do cyklu Bożego Narodzenia

Poza świętami, które wypadają dokładnie w okresie obejmującym cykl Bożego Narodzenia (od pierwszej niedzieli Adwentu do święta Ofiarowania Pańskiego) istnieje kilka innych świąt tego cyklu, rozłożonych w ciągu roku. Współprzenikanie tajemnic zbawienia w ciągu tych dwóch wielkich cyklów Bożego Narodzenia i Wielkanocy przedstawia wspaniałe i bardzo instruktywne bogactwo. Przypominamy sobie, że każda Msza święta jest odnowieniem nie tylko męki i zmartwychwstania Zbawiciela, lecz także Jego Wcielenia, Epifanii, Wniebowstąpienia i Jego triumfalnego drugiego przyjścia, zwanego paruzją. Bardzo podobnie cykl Bożonarodzeniowy poszerza się i wplata w cały rok Boży, co najłatwiej zauważyć podczas niektórych świąt, celebrowanych o różnych porach roku, a często w środku Wielkiego Postu albo w środku lata. Na poniższe święta warto zwrócić szczególną uwagę:

1. Uroczystość Niepokalanego Poczęcia obchodzi się 8 grudnia w celu zwrócenia uwagi na dziewięć miesięcy, dzielących tę uroczystość od ustalonego już dawno na 8 września święta Narodzin Najświętszej Maryi Panny. Niepokalane Poczęcie Maryi jest faktycznie jedynym poczęciem świętowanym w roku kościelnym (z wyjątkiem poczęcia Chrystusa przy Zwiastowaniu). Już wiemy, jak można dopasować tę wielką uroczystość Matki Bożej do cyklu Bożonarodzeniowego, skoro oktawa przypada na okres tego cyklu.

2. Uroczystość św. Józefa (19 marca) obchodzi się ku czci „narodzin dla nieba”, daty śmierci ojca-opiekuna Zbawiciela. Uroczystość, względnie bardzo późno, ustanowił papież Klemens XI w 1714 roku. Obecnie mamy dwie główne uroczystości ku czci świętego Józefa. 19 marca jest poświęcony Jemu osobiście i ze względu na rolę, jaką odegrał w Odkupieniu. Uroczystość i oktawa św. Józefa, która zaczyna się w środę trzeciego tygodnia po Wielkanocy, koncentruje się na wyróżnieniu, na jakie zasługuje jako obrońca i opiekun Kościoła powszechnego. Dlatego dzień świętego Józefa, 19 marca, słusznie należy do cyklu wielkanocnego. W rzeczywistości ta oktawa znajdowała się w tygodniu Dobrego Pasterza w okresie wielkanocnym, będącym właściwym czasem do czczenia pasterskiej troski Józefa jako uniwersalnego opiekuna Kościoła, ustanowionego przez samego Dobrego Pasterza. Dlatego też uroczystość świętego Józefa, nawet jeśli przypada na pokutny okres Wielkiego Postu, powinna być obchodzona przez dzieci jako związana z Bożym Narodzeniem. We Włoszech, a zwłaszcza na Sycylii, rodziny i miasta celebrują San Giuseppe z wielką radością. Burmistrz często tego dnia wydaje obiad miastu, na który wszyscy są zaproszeni. Podaje się specjalne dania, jak minestrone, spaghetti i ravioli, a ulubionym deserem jest Sfinge di San Giuseppe („sfinksowe ptysie św. Józefa”). Dzieci ucieszą się z tego wspaniałego deseru, a rodzi na może się przesiąść przy stole tak, by przedstawić, przez kostiumy i przybranie właściwych ról, Świętą Rodzinę (Świąteczna książka kucharska). Istnieje niezliczona ilość pieśni Bożonarodzeniowych o św. Józefie, lecz może najpiękniejszą z nich jest Te Joseph celebrent, hymn nieszporowy z tego dnia, zaczerpnięty bezpośrednio z Liber usualis.

3. Uroczystość Zwiastowania Pańskiego jest pierwszym sygnałem o zbliżającym się Adwencie i Bożym Narodzeniu. Zostało ustalone na dzień 25 marca, dokładnie dziewięć miesięcy przed nadchodzącym Bożym Narodzeniem. Zwiastowanie jest blisko powiązane z cyklem Bożonarodzeniowym przez wspaniałą Missa aurea – Mszę złotą, odprawianą w środę Suchych Dni w czasie Adwentu.

4. Uroczystość narodzin św. Jana Chrzciciela jest drugim sygnałem o zbliżającym się nadejściu Adwentu oraz Bożego Narodzenia i często nazywa się je „Bożym Narodzeniem w lecie”. Ta uroczystość, mająca miejsce 24 czerwca, przypomina o narodzinach Poprzednika, sześć miesięcy przed nadchodzącym Narodzeniem Pana Jezusa.

5. Nawiedzenie obchodzi się 2 lipca (1). Po Zwiastowaniu Maryi (25 marca) i po poczęciu św. Jana Chrzciciela (wigilia narodzin św. Jana – 23 czerwca, kiedy Anioł daje Zachariaszowi obietnicę narodzin Poprzednika), Maryja odwiedza Elżbietę. Święto Nawiedzenia jest ściśle związane z piątkiem Suchych Dni Adwentu.

6. Wspomnienie św. Anny (26 lipca) i św. Joachima (16 sierpnia) (2) są poświęcone babci i dziadkowi Zbawiciela, rodzicom Maryi, Matki Bożej. Dni te są serdecznymi świętami, cenionymi zwłaszcza w Bretanii oraz francuskiej części Kanady. Należy celebrować je w domu, gdzie tego dnia powinno się okazywać szczególną cześć dziadkom. Jeśli jest to w ogóle możliwe, najbardziej odpowiednim sposobem uhonorowania czci tych Świętych byłaby letnia pielgrzymka. Jeżeli rodzina jest w stanie odwiedzić St. Anne de Beaupre koło miasta Quebec lub jakiegoś innego sanktuarium (3), letnie rodzinne wakacje mogłyby przybrać bardziej wzniosłą i duchową treść.

7. Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (8 września) jest kolejnym sygnałem dotyczącym nadejścia Chrystusa. Święto przyszło ze Wschodu i zostało ustanowione w VIII wieku, określając w ten sposób datę późniejszego święta Niepokalanego Poczęcia, poprzedzając 8 grudnia o dziewięć miesięcy. Narodziny Maryi i świętego Jana Chrzciciela są jedynymi celebrowanymi urodzinami świętych, ponieważ Maryja była wolna od grzechu pierworodnego w chwili przyjścia na świat i przy poczęciu, a Jan został oczyszczony przez Chrystusa czy to przed czy też w momencie przyjścia na świat.

8. Wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi (12 września) obchodzi się po Jej narodzinach, podobnie jak wspomnienie Najświętszego Imienia Jezusa wkrótce po Bożym Narodzeniu.

***

Między tymi różnymi świętami cyklu Bożego Narodzenia, zwróćmy uwagę szczególnie na cztery, które dzieci zwłaszcza powinny zrozumieć i obchodzić w ramach przygotowań do Bożego Narodzenia: Zwiastowanie, Narodziny św. Jana Chrzciciela, Narodziny Najświętszej Maryi Panny i wspomnienie Najświętszego Imienia Maryi.

Zwiastowanie (25 marca)

Święto św. Gabriela, Anioła Wcielenia, obchodzi się 24 marca (4), w dzień poprzedzający uroczystość Zwiastowania. To ten wielki Archanioł był posłańcem dobrej nowiny Odkupienia, a Jego imię zaczyna się pojawiać w spisach świętych w średniowieczu w związku ze Zwiastowaniem.

Św. Gabriel przypomina nam, że wielkopostną surowość przerywa uroczystość cyklu Bożonarodzeniowego, upamiętniająca najbardziej podniosły moment w historii, moment poczęcia drugiej Osoby Trójcy Świętej w łonie Maryi. Uroczystość Zwiastowania jest pierwszą zapowiedzią nadchodzącego Adwentu i Bożego Narodzenia: tylko dziewięć miesięcy zostało do narodzin Odkupiciela. Tajemnica Zwiastowania jest faktycznie celebrowana już w dawnej Missa aurea, odprawianej w środę Suchych Dni Adwentu, podczas której nacisk bardziej położony jest na Zbawiciela niż na Maryję. Jednak z powodu chronologicznej dokładności i wagi tajemnicy ustanowiono inną uroczystość, szczególnie ku czci „Fiat” Maryi Panny, bardziej odpowiednio umiejscowionej w kalendarzu, dokładnie dziewięć miesięcy przed narodzinami Chrystusa.

Celebrowanie tej uroczystości we właściwy sposób wymaga ponownego przestudiowania całego materiału dotyczącego Mszy złotej. „Dzień Pani” przypomina nam o dzwonieniu na Anioł Pański i radości dzieci zgromadzonych wokół ich niebiańskiej Matki. Świąteczny ton może nadać przygotowanie szwedzkich gofrów jako specjalnej przekąski na małe rodzinne przyjęcie. Można przedstawić scenkę, ukazującą Anioła Gabriela zwiastującego Boskie Macierzyństwo Najświętszej Maryi Pannie. Najstarszy chłopiec może na jeden dzień stać się Archaniołem, a matka bardzo wymownie odegrać rolę Matki Bożej. Uroczystość Zwiastowania jest w rzeczywistości chrześcijańskim Dniem Matki, i na miejscu byłyby wiosenne kwiaty, prezenty i słodycze w tym dniu. Najbardziej stosownymi pieśniami z tej okazji są Ave Maris Stella i Siedem radości Maryi.

Uroczystość Narodzin Św. Jana Chrzciciela (24 czerwca)

Uroczystość św. Jana Chrzciciela jest jedną z najstarszych w całym roku, przewyższającą rangą święta większości Apostołów. Tradycyjnie, folklor wielce je obchodzi jako przesilenie letnie lub „letnie Boże Narodzenie”. Szczerze mówiąc, wśród wszystkich świąt adwentowych poza okresem Bożego Narodzenia, jest ona najhuczniej świętowana, zarówno z powodu uroczystej powagi nadanej przez Kościół, jak i niemal powszechnych obchodów wśród tak wielu narodów chrześcijańskich. Jest to dla rodziców i nauczycieli z pewnością czas na odnowienie celebrowania tego święta wśród dzieci.

Właściwie rzadko możemy znaleźć w Piśmie Świętym szczegółowe relacje z życia jakiegoś świętego. Jednakże przekazano wszystkie ważne szczegóły dotyczące życia i pracy Chrzciciela: jego poczęcie, urodziny i obrzezanie (Łk 1), początek misji, jego nauczanie i świadectwo hołdu złożonego Barankowi Bożemu (Łk 3, Mt 3, J 1 i 3, 22–26), jego aresztowanie, niewolę i męczeństwo (Mk 6, 14–29). Wszyscy Ewangeliści zgadzają się podając kompletną relację o św. Janie Chrzcicielu. Bardzo owocne byłoby przestudiowanie wszystkich tych tekstów z dziećmi, aby uczyć je o prawdziwie autentycznym życiu Świętego. Znaczenie jego życia najprzejrzyściej wyraził św. Augustyn w drugim nokturnie tej uroczystości:

„Po tych prawdziwie świętych narodzinach Pana, nie czytamy o obchodach narodzin żadnego człowieka, z wyjątkiem błogosławionego Jana Chrzciciela. W przypadku innych świętych i wybranych Boga wiemy, że czci się dzień, w którym ich dzieła się dokonały, a świat został pokonany i opanowany, zostali zabrani z tego obecnego życia i narodzili się dla życia wiecznego. W innych świętych czcimy pełnię zasług ich ostatniego dnia. W przypadku św. Jana, jest to człowiek święty od swojego pierwszego dnia. Niewątpliwie z tego powodu, Pan chciał, by jego przyjście zostało poświadczone, bo przyszedłszy nagle i niespodziewanie, ludzie mogliby go nie rozpoznać. Jednak Jan był postacią Starego Testamentu i reprezentował Prawo; dlatego też przepowiedział Zbawiciela, tak jak Prawo uprzedziło Łaskę.

Jeszcze zanim się narodził, prorokował z ukrycia łona swojej matki i już, choć sam pozbawiony światła, świadczył o prawdzie. Należy to rozumieć w ten sposób, że ukryty pod zasłoną i ciałem litery, dzięki duchowi głosił światu Odkupiciela i z łona Prawa ogłaszał nam Pana. Zatem dlatego, że Żydzi zbłądzili odchodząc od łona czyli od Prawa brzemiennego Chrystusem, odeszli od tego łona przez kłamstwa. I tak przybył Jan by świadczyć, by dać świadectwo światłości.

Jan z więzienia wysyła swoich uczniów do Chrystusa. To wydarzenie przedstawia Prawo, które odsyła do Ewangelii. To samo Prawo uosabiał Jan, jakby zamknięty w więzieniu ignorancji, leżący w ciemności ukrycia jako więzień litery zaślepienia Żydów. Błogosławiony Ewangelista mówi o Nim: On był płonącym i jaśniejącym Światłem, był rozpalony ogniem Ducha Świętego tak, że pogrążonemu w nocy nieświadomości światu mógł ukazać światło zbawienia, a wśród najgłębszej ciemności grzechu mógł swym promieniem wskazać olśniewające Słońce Sprawiedliwości, mówiąc o sobie: «Jam głos wołającego na pustyni»” (Kazanie dwudzieste o świętych).

Uroczystość narodzin świętego Jana Chrzciciela jest faktycznie odrobiną Adwentu w okresie Zesłania Ducha Świętego. Pokazuje to szczególnie dobrze, jak tajemnice naszego zbawienia przeplatają się w ciągu roku liturgicznego, niczym młode pączki pod liśćmi obwieszczające w czasie przesilenia letniego nadchodzącą wiosnę. Liturgia przypisuje ogromną wagę Janowi Chrzcicielowi – jest On zwiastunem pokuty i przygotowywania ścieżek na przyjście Zbawiciela. Pius Parsch bardzo wyraźnie ukazuje Jego znaczenie w liturgii Kościoła:

„Chrystus jest Słońcem, a Jan świtem. Liturgia, która przedstawia nadejście Chrystusa w bardzo dramatyczny sposób, pragnie także, aby Poprzednik poprzedził Go. Wskazuje na to kilka przykładów:

a) Kiedy zimą słońce zaczyna wspinać się ponad horyzontem, Kościół świętuje narodziny Chrystusa. Kiedy słońca zaczyna się obniżać, obchodzi urodziny św. Jana Chrzciciela (25 grudnia – 24 czerwca). Liturgia uprzytomnia słowo Chrzciciela (On musi stać się wielki, a ja muszę się umniejszyć!).

b) Podczas Adwentu oczekujemy wschodu Boskiego Słońca w Boże Narodzenie. Jan staje przed nami jako świt.

c) W laudesach przed wschodem słońca, które jest symbolem Słońca Eucharystycznego, Kościół śpiewem wychwala Poprzednika w kantyku Benedictus.

d) Kiedy śmierć chrześcijanina wywołuje wschód Słońca wiecznego, Kościół ponownie śpiewa Benedictus nad jego grobem, jeszcze raz pozdrawiając Poprzednika Chrystusowego” (Das Jahr des Heiles).

Należy także pamiętać, że św. Jan przewyższa rangą wszystkich świętych ludzi z wyjątkiem Matki Bożej. Widzimy to za każdym razem podczas recytacji Spowiedzi powszechnej (Confiteor). Biblijny opis szczególnych okoliczności, w jakich otrzymał swoje imię wskazuje na jego rolę w Bożym planie.

Jednym z najstarszych obyczajów związanych z narodzinami św. Jana jest palenie świątecznych ognisk w jego wigilię. Przynajmniej na Wyspach Brytyjskich ogniska te wywodziły się z obyczajów druidów na cześć bożka świętego gaju, w dzień przesilenia letniego. W rzeczywistości jednak, względnie mało zwyczajów o pogańskich korzeniach przetrwało. Ognisko-sobótka jest istotnie rozpowszechnionym zwyczajem we Francji, Niemczech i na Węgrzech, jak również w innych krajach. W ciemnościach nocy, zarówno na placu miejskim przed szkołą pod wezwaniem tego Świętego, na rynku miasta czy na wzgórzu zapalano ogień ku czci Jana Chrzciciela, który dał świadectwo prawdziwemu Światłu, oświecającemu wszystkich ludzi. We Francji ognisko rozpala się po nieszporach, a wieczór poświęcony jest tańcom i śpiewom. Ksiądz błogosławi ogień: „Panie Boże, Ojcze Wszechmogący, niegasnący Promieniu i Źródle wszelkiego światła, uświęć ten nowy ogień i spraw, abyśmy po ciemności tego życia mogli przyjść nieskalani do Ciebie, który jesteś Światłem przedwiecznym. Przez Chrystusa, Pana naszego”. W Niemczech młodzi skaczą przez ognisko (Johannesfeuer); na Węgrzech zaręczone pary skaczą przez ogień razem, podczas gdy inni tańczą wokół pary i śpiewają:

„Niech Bóg ześle delikatny deszcz,
Aby obmył ich oboje
Jak dwie złote gałązki”.

We Francji chłopcy i dziewczęta, noszący imię Świętego rzucają wieńce do ognia. Duchy, demony i wszystkie siły ciemności, oczywiście, trzymają się z dala od tego światła i gorąca.

Wyobraź sobie, jak wiele entuzjazmu w chłopcach i dziewczynkach wzbudziłyby przygotowania i rozpalanie oraz obchody, jakie otaczają błogosławienie nowego ognia św. Jana w wigilię uroczystości. Wiele rodzin lub nawet cała parafia może zebrać się, by wspólnie świętować przesilenie, zmieniając je w prawdziwe letnie przyjęcie w ogrodzie. Mnóstwo zwyczajów towarzyszy tej celebracji. Przez wieki śpiewano wspaniałe kolędy i pieśni ludowe, podobnie jak w Wigilię Bożego Narodzenia. Łotewscy kolędnicy chodzą od domu do domu. Śpiewających otwarcie zwabia się do domów ofiarami i przyjęciami, częstując ich jedzeniem i napojami. Dom dostępuje wielkiego zaszczytu, jeśli kolędnicy skorzystają z gościnności jego gospodarzy. Przez wiele lat zwyczaj ten był rozpowszechniony w Anglii, aż nawet do 1826 roku w Yorkshire. Nowi parafianie ustawiali przed domami małe stoliki z chlebem, serem i piwem, a wszyscy przechodnie byli zapraszani do skorzystania z ich gościnności i odwiedzenia domów. Jest to jeden z najwspanialszych przejawów chrześcijańskiej gościnności oraz najbardziej zwyczajny i przyjacielski sposób poznawania innych członków parafii. Gdy dzieci zazwyczaj nie krępują się formalnościami i szybko poznają się nawzajem, ten obyczaj da im wspaniałą możliwość podpatrzenia ich rodziców proponujących gościnność i serdeczność sąsiadowi i obcemu oraz przyjmujących wszystkich w swoim domu. Zaproszenie na piwo czy koktajl, tak często wykorzystywane w dzisiejszych czasach do nawiązywania „kontaktów towarzyskich” i prowadzenia „domu otwartego”, są niczym innym, jak kiepską imitacją tej tradycyjnej domowej gościnności oferowanej w wigilię św. Jana.

Podczas tej uroczystości i w ciągu oktawy śpiewa się jak kolędę bardzo wyjątkową pieśń. Hymn nieszporny przypisuje się Pawłowi diakonowi (730–799) i jest jednym z najlepszych przykładów wersów safickich i adonicznych w poezji. Jeden z najlepszych muzyków średniowiecza, Guido z Arezzo (995–1050), wykorzystał pierwsze sylaby pierwszej strofy hymnu, żeby pomóc swoim uczniom w zapamiętaniu intonacji stopni gamy. W rezultacie „do, re, mi…”, którego dzieci uczą się w szkole wywodzi się bezpośrednio z tej pieśni nieszpornej ku czci św. Jana:

„Ut queant laxis
Re-sonare fibris
Mi-ra gestorum
Fa-muli tuorum
Sol-ve polluti
La-bii reatum
Sancte Ioannes”.

„Wyjednaj naszym wargom oczyszczenie,
Abyśmy mogli sławić Twoje życie,
Cuda przez Boga dla Ciebie zdziałane,
O święty Janie!”

Dźwięk „si”, odpowiednik siódmej nuty, nie był używany aż do końca XV wieku. Wydaje się, że powstał z pierwszych liter słów Sancte Ioannes. Guido z Arezzo wolał zachować nazwę „b” dla siódmej nuty. Włosi zastąpili nazwę „ut” w XVII wieku, kiedy odkryli, że „do” jest łatwiej wymówić niż „ut”. Mówi się, że muzyk Doni zastąpił nazwę „ut” pierwszą sylabą swojego imienia. Dlatego za każdym razem, gdy słyszymy ten piękny hymn i kiedy dzieci śpiewają gamę, powinny przypominać sobie o starożytnej miłości i entuzjazmie, którymi niemal każdy naród zachodni otaczał św. Jana Chrzciciela.

Oprócz palenia ognisk, śpiewu, tańca i gościnności, która towarzyszy temu wszystkiemu, należycie celebruje się związek św. Jana z Chrztem, wodą i pokutą, zwłaszcza w Meksyku i Hiszpanii. Powiązania te są szczególnie à propos, ponieważ nawet wielka katedra papieża jako Biskupa Rzymu to starożytny kościół chrzcielny św. Jana Chrzciciela na Lateranie. Na półwyspie Iberyjskim wielu spaceruje po rosie albo kąpie się w morzu, a każdy zakochany przynosi swojej dziewczynie w podarunku ciasto w kształcie serca. Jednakże to w Meksyku św. Jana czci się jako świętego patrona wód. Meksykanie interesują się samym św. Janem, a obyczaje w ich kraju mają korzenie całkowicie chrześcijańskie. Źródła i fontanny przystraja się całe kwiatami i wstążkami, a wszyscy w tym kraju, tak bogaci jak biedni, o północy w wigilię uroczystości kąpią się w jeziorach, rzekach i morzu. W miastach i modnych kurortach, w centrum świętowania znajdują się zawody pływackie i pokazy nurkowania. Rodziny organizują sobie pikniki nad ulubionymi punktami kąpielowymi lub basenami, obfitujące w taco, tortille, empanadas oraz tamales, w ciastka i słodycze (Świąteczna książka kucharska).

Święto Narodzenia Najświętszej Maryi Panny (8 września) i Najświętszego Imienia Maryi (12 września)

Dzieci zawsze uwielbiają obchodzić urodziny, a jeśli ludzie pragną obchodzić urodziny, Chrzty i imieniny, z pewnością nie możemy zaniedbać świętowania urodzin i imienin naszej Matki Niebieskiej. W całym roku kościelnym (cyklu liturgicznym) urodziny obchodzi się tylko trzy razy, a imieniny dwa. Świętujemy narodziny Chrystusa, Najświętszej Maryi Panny i św. Jana Chrzciciela oraz imieniny Chrystusa i Jego Matki. Chrystus i święci nie są zbyt wymagający w związku z obchodami urodzin! Dlatego powinniśmy szczególnie się cieszyć świętując urodziny Matki Najświętszej. Tort ze świeczkami powinien ozdobić stół, a naszej mamie, reprezentującej Maryję w rodzinie, należą się wyjątkowe honory. Pierwszą ofiarą tego dnia powinna być obecność na Mszy świętej sprawowanej na cześć naszej Niebiańskiej Matki dla dobra naszej ziemskiej matki. Prezenty i piosenki dodadzą charakteru świątecznego rodzinnemu przyjęciu. Najwłaściwszym czytaniem na te święta jest homilia św. Bernarda zaczerpnięta z drugiego nokturnu matutinum w święto Najświętszego Imienia Maryi. Zarówno dzieci, jak i dorośli powinni zapamiętać to arcydzieło o miłości do Maryi.

„«A Dziewicy było na imię Maryja». Powiedzmy kilka rzeczy o tym Imieniu, które oznacza «gwiazdę morza» i przedziwnie pasuje do dziewiczej Matki. Istotnie, bardzo słusznie porównuje się Ją do gwiazdy, która bez żadnego uszczerbku dla siebie wydaje promienie, tak też Dziewica bez żadnej szkody dla swojego dziewictwa porodziła Syna. I jak promień gwiazdy nie pomniejsza jej blasku, tak Syn nie ujmuje integralności Matce.

Jest zatem Ona tą szlachetną Gwiazdą wyrastającą z rodu Jakuba, której promień oświetla cały świat, której blask jaśnieje w niebie i przenika do piekła. Podobnie rozchodząc się po ziemi i ogrzewając tak umysły, jak i ciała, sprzyja cnocie i oczyszcza z wad. Mówię, że jest Ona chwalebną i najcudowniejszą gwiazdą, co z konieczności wzeszła nad tym wielkim i rozległym morzem, mieniąc się swymi zasługami i oświecając swoim przykładem.

O ty, który zdajesz sobie sprawę, że zamiast stąpać twardo po ziemi, dajesz się ponieść falom tego świata, co w przypływie cię unoszą wśród wichru i nawałnicy, nie odwracaj oczu od jasności tej Gwiazdy, jeśli nie chcesz zatonąć. Gdy zawieją wichry pokus, gdy przemierzasz góry udręk, spójrz na tę Gwiazdę, wezwij Maryi! Gdy unoszą cię fale pychy, ambicji, obmowy, zazdrości, spójrz na tę Gwiazdę, wezwij Maryi! Gdy gniew, chciwość lub pułapka ciała uderzy w statek twojego ducha, spójrz na Maryję! Gdy przygnieciony ogromem swych grzechów, zawstydzony brzydotą swojego sumienia, przerażony grozą Sądu Ostatecznego, zaczynasz tonąć w głębinach smutku, w otchłani rozpaczy, pomyśl o Maryi!

W niebezpieczeństwach, próbach, zwątpieniach, myśl o Maryi, wzywaj Jej! Nie pozwól Jej schodzić z ust twoich, nie pozwól Jej opuszczać twego serca, a by dostąpić wsparcia Jej modlitwy, nie odrzucaj przykładu Jej życia. Naśladując Ją, nie zgubisz drogi. Modląc się do Niej, nie będziesz rozpaczał. Myśląc o Niej, nie zbłądzisz. Jeżeli Ona cię podtrzymuje, nie upadniesz. Pod Jej opieką, nie będziesz się lękał. Mając Ją za Przewodniczkę, nie omdlejesz w drodze. Dzięki Jej dobroci dopłyniesz do portu. A wtedy zrozumiesz, jak słusznie głoszono: «A Dziewicy było na imię Maryja»” (Czytania liturgiczne).

Ks. Edward J. Sutfin

(1) Obecnie 31 maja.

(2) Obecnie wspomnienie świętych Joachima i Anny obchodzimy w jednym dniu 26 lipca.

(3) W Polsce bardzo znane jest sanktuarium św. Anny przy klasztorze dominikanek w miejscowości o nazwie św. Anna, koło Częstochowy oraz franciszkańskie sanktuarium tej Świętej we wsi pod nazwą Góra św. Anny, koło Opola.

(4) Obecnie 29 września.

Powyższy tekst jest fragmentem książki ks. Edwarda J. Sutfina Prawdziwy duch Bożego Narodzenia.