„Każdy z nas był ludzkim embrionem” Doroty Sobolewskiej-Bieleckiej

Jeszcze jedna godna uwagi książka wydana przez WDS Sandomierz. To „Każdy z nas był ludzkim embrionem” Doroty Sobolewskiej-Bieleckiej – najważniejsze informacje o aborcji przeplecione licznymi świadectwami kobiet i zdjęciami dzieci w okresie płodowym.

Ostatnie sto lat to okres nieustannych zamachów na życie ludzkie. Pierwsza wojna światowa przyniosła śmierć około dziesięciu milionom ludzi, druga wojna światowa to około pięćdziesięciu pięciu milionów, a wojna z nienarodzonymi zabrała już około jednego miliarda ofiar. Ta największa wojna światowa trwa. Każdego roku zabija się około pięćdziesięciu milionów dzieci, to oznacza, że każdego dnia w okrutny sposób zabija się około stu czterdziestu tysięcy nienarodzonych.

Zwolennicy aborcji powtarzają, że matka ma prawo do własnego wyboru, do własnego ciała, że jej ciało jest jej sprawą. Tak, każdy z nas ma prawo do wolności, do decydowania o swoim losie. Jednak rozporządzając własną wolnością decyzji, musimy również respektować także wolność i prawa innych osób. Kobieta ma prawo do wolności wyboru, ale to poczęte niewinne dziecko również ma prawo do życia. Czy za kilkanaście lat dziecko, któremu pozwolono żyć miałoby do matki żal, że nie usunęła go ze swojego łona? Z pewnością nie. Nie można pozwolić, by matka miała wolność w zabijaniu poczętego dziecka.

Przerwanie ciąży jest zabójstwem dziecka nienarodzonego; jest zbrodnią, podobnie jak zabicie człowieka już narodzonego. Kościół od samego początku aborcję uznawał za dzieciobójstwo i tę naukę głosi niezmiennie od blisko dwóch tysięcy lat. Nakłada „sankcje karne na tych, którzy splamili się grzechem przerywania ciąży… za przerwanie ciąży grozi karą ekskomuniki”. Kościół „za pomocą takiej surowej kary wskazuje na to przestępstwo jako na jedno z najcięższych i najbardziej niebezpiecznych, zachęcając sprawcę do gorliwego poszukiwania drogi nawrócenia”.